Niemcy. Rząd przedłuża lockdown. Możliwe kontrole graniczne
We wtorek, 19 stycznia Angela Merkel spotkała się z premierami niemieckich krajów związkowych. Podjęto wówczas decyzję o przedłużeniu lockdownu w Niemczech do 14 lutego. Kanclerz poinformowała także, że szykują się nowe obostrzenia.
Niemcy obawiają się nowej mutacji koronawirusa, w związku z czym postanowili zapobiec jej rozprzestrzenianiu już teraz. Liczba nowych zakażeń spada w ostatnich tygodniach, co jak zauważa Merkel jest dowodem na efekty wprowadzonych restrykcji. Idąc tym tropem, rząd zamierza wprowadzić kolejne ograniczenia. Niemiecka prasa termin "lockdown" zamienia w środę na "longdown", mając na myśli długotrwałą blokadę kraju.
Niemcy przedłużają lockdown - praca zdalna do 15 marca
Federalny minister pracy Hubertus Heil wyda w najbliższym czasie rozporządzenie, które będzie zobowiązywało pracodawców do umożliwienia pracy zdalnej pracownikom biurowym. Jak podaje agencja PAP, na mocy rozporządzenia pracodawcy mają zapewnić możliwość pracy zdalnej co najmniej do 15 marca.
Warunkiem ma być przekroczenie w ciągu siedmiu dni w miejscu prowadzenia danej działalności 50 zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Jeśli pracownicy będą musieli przychodzić do biura, pracodawcy mają także zapewnić im maseczki medyczne.
Niemcy przedłużają lockdown - możliwe kontrole na granicach z UE
Obowiązek noszenia maseczek medycznych (FFP2) lub tańszych maseczek chirurgicznych ma również zostać wprowadzony w sklepach oraz komunikacji miejskiej. W zmniejszeniu liczby pasażerów pomoże zwiększenie częstotliwości kursowania autobusów.
Szkoły oraz przedszkola pozostają w Niemczech zamknięte do 14 lutego. Zamknięte są również restauracje, puby, teatry, opery oraz część sklepów. Co więcej, Niemcy nie wykluczają możliwości przywrócenia kontroli na granicach z państwami Unii Europejskiej.