Niezadeptany skrawek raju. Mało znane miejsce zachwyci każdego
Tajlandia od kilku lat jest prawdziwym turystycznym hitem wśród podróżujących Polaków. Szczególną popularnością cieszy się Phuket. Przedstawiamy jednak zupełnie inną, niezadeptaną jeszcze przez turystów tajską wysepkę, gdzie można liczyć na puste rajskie plaże i egzotyczną roślinność.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Koh Yao Yai to wyjątkowo mało znany zakątek Tajlandii. Zagraniczne media podają, że nawet niektórzy Tajowie z kontynentu nigdy o nim nie słyszeli. Wyspa znajduje się w środku zatoki Phang Nga, zaledwie 20 minut rejsem łodzią od Phuket i ok. 15 minut od Krabi. Mimo swojej wydawałoby się wręcz idealnej lokalizacji, wciąż przyćmiona jest blaskiem tych najpopularniejszych kurortów wypoczynkowych.
Dziewiczy raj
Podczas gdy Phuket jest już wypełniona ekskluzywnymi osrodkami i willami, zamieszkanymi w dużej części przez bogatych Rosjan oraz restauracjami i barami, wszystko zmienia się po zaledwie kilkunastu minutach rejsu po Morzu Andamańskim.
Wyspa Koh Yao Yai wygląda z daleka tak, jakby była tylko porośniętym dżunglą wzgórzem. Z bliska jednak wszystko wygląda inaczej. Nie brakuje tam plaż z miękkim, białym piaskiem. Te najpiękniejsze to m.in. Laem Had Beach, Loh Pared Bay oraz Son Bay. Oprócz plaż można zobaczyć tam także tradycyjne rybackie wioski z drewnianymi domkami. - Tu wszystko wygląda jak Phuket 40 lat temu - stwierdził lokalny przewodnik, cytowany przez Daily Mail.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciekawy kierunek na każdą porę roku. "Latem nawet tańsze będą oferty wyjazdowe"
Tajska wyspa robi wrażenie
Ponieważ mała populacja tajskiej wyspy składa się w 90 proc. z muzułmanów, w wielu rodzinnych restauracjach i barach nie serwuje się alkoholu. Oznacza to, że młodzi, imprezowi turyści omijają wyspę szerokim łukiem, dzięki czemu bez trudu można zrelaksować się na niej w spokoju.
Nie oznacza to jednak, że nie można wypocząć tam w obiektach o wysokim standardzie. Co prawda jeszcze do niedawna opcje zakwaterowania na wyspie ograniczały się do kilku tanich i średniej klasy hoteli oraz willi z własnym wyżywieniem, jednak w tym roku na wyspie pojawił się pierwszy pięciogwiazdkowy, ekskluzywny hotel, Anantara Koh Yao Yai.
Źródło: Daily Mail/inthailand.travel
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.