Niezwykle odkrycie w Toruniu. Jedyny taki obiekt
Podczas badań archeologicznych na Bulwarze Filadelfijskim w Toruniu odkryto najprawdopodobniej XIX-wieczny poler portowy, czyli pachoł do cumowania. To najpewniej jedyny tak zachowany obiekt z toruńskiego portu.
Przetarg na przeprowadzenie prac w tym miejscu wygrała Pracownia Archeologiczna Alagierscy z Chodzieży. Badania ruszyły ok. miesiąca temu. Kościół w kompleksie św. Ducha był bez wątpienia jednym z najstarszych, jeżeli nie najstarszym w Toruniu. Eksperci spodziewają się na tym terenie także średniowiecznego cmentarza.
Trwają prace archeologiczne
- Jesteśmy obecnie na etapie ściągania warstw współczesnych i warstw XIX-wiecznych, a miejscami usuwania warstw naturalnych tzw. namułów wiślanych - powiedział Piotr Alagierski z pracowni archeologicznej. - Odsłonięty już mur średniowieczny ma długość ok. 50 m. Nie chciałbym spekulować, bo jeszcze na to za wcześnie, ale jest to duża konstrukcja związana z zespołem Ducha Świętego - dodał.
Mężczyzna poinformował także, że zostały już odsłonięte mury młodszego budynku, znajdującego się obok. - Z dużą ostrożnością można powiedzieć, że to fragmenty budynku z XVI-XVII wieku - wskazał Alagierski. Nieopodal znajdują się też fragmenty przypór, które miały przeciwdziałać pochylaniu się murów budowli znajdujących się w kompleksie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zniszczyli turystyczną perełkę Ukrainy. "Ciężko to skomentować"
Nietuzinkowe odkrycie
Katarzyna Alagierska zwróciła uwagę na bardzo interesujące znalezisko, a mianowicie najprawdopodobniej XIX-wieczny granitowy poler, czyli pachoł do cumowania. - Odkryliśmy poler portowy, który znajduje się dość daleko od dzisiejszego brzegu rzeki. Należy przypuszczać, że wówczas, gdy była ona użytkowana, czyli na przełomie XIX i XX wieku, brzeg musiał być o wiele bliżej, bo nikt nie biegłby z tak daleka, aby tutaj zacumować. Poler stoi na naturalnym, XIX-wiecznym bruku, ale pod spodem jest też solidna podbudowa. Został on wykonany z granitu - powiedziała kobieta.
Państwo Alagierscy przekazali, że po konsultacji z przedstawicielami Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków okazało się, że jest to najprawdopodobniej jedyna znana i zachowana tego rodzaju konstrukcja z toruńskiego portu rzecznego.
- Będziemy dążyli do tego, aby została ona po zakończeniu badań wyeksponowana, najlepiej nad rzeką - wskazał Alagierski. Pytani o to, czy widzieliby możliwość zrobienia w tym miejscu czegoś w rodzaju muzeum, archeolodzy wskazali, że do tego konieczna byłaby zmiana koncepcji całej modernizacji Bulwaru Filadelfijskiego, bo w tym miejscu, gdzie obecnie pracują, będzie środek drogi. Trwają natomiast rozmowy o tym, aby stworzyć rodzaj ekspozycji przedstawiającej zarys murów, ich kształt, położenie względem siebie w ramach kompleksu Ducha Świętego. - Decyzje w tej sprawie nie zależą jednak od nas i nie są w naszych kompetencjach - podsumowali Alagierscy.