Niezwykłe zjawisko na polskiej rzece. Tworzy się bardzo rzadko

Jest idealnie okrągły i kręci się wokół własnej osi. Niezwykłe zjawisko - wirujący krąg lodowy - obserwują mieszkańcy wschodnich krańców naszego kraju na jednej z rzek przepływających przez Białą Podlaską. Krąg z dnia na dzień staje się coraz większy, a zainteresowanie nim stale rośnie.

Kręgi lodowe to rzadkie zjawisko w naszym klimacieKręgi lodowe to rzadkie zjawisko w naszym klimacie (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  KASW

Zjawisko wirującego kręgu lodowego na rzece Krzna w Białej Podlaskiej przyciąga uwagę mieszkańców. Pan Jan, który zauważył to nietypowe zjawisko, relacjonuje, że krąg lodowy nie tylko się obraca, ale także rośnie.

- Kręci się nadal, nawet urósł w nocy - mówił we wtorek 18 lutego w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".

Inny z mieszkańców miasta tak relacjonuje lodowe zjawisko. - Pierwszy raz widzę coś takiego - mówi pan Krzysztof w rozmowie z radiem Lublin. Kręcące się koło lodowe na rzece. I stoi w miejscu, jakby w środku był kołek i karuzela. Któregoś dnia, kiedy przechodziłem, to było zamarznięte do połowy. Coś pięknego. Przyroda może zaskakiwać.

Jak powstaje wirujący krąg lodowy?

Wirujące kręgi lodowe (nazywane też dyskami czy naleśnikami lodowymi) to rzadkie zjawisko, które powstaje, gdy prąd wodny oraz różnice temperatur powodują obracanie się fragmentu lodu. W efekcie tworzy się charakterystyczny, okrągły kształt. Takie struktury najczęściej można spotkać w zimnych oceanach, jeziorach i rzekach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Atrakcja nie tylko na lato. Obiekt całoroczny sprawdzi się idealnie na ferie

Kilka lat temu podobne zjawisko zaobserwowano na rzece Presumpscot w amerykańskim Westbrook, gdzie wirujący dysk lodowy osiągnął średnicę 24 m. Później widziano podobne zjawisko w Estonii Obecne zjawisko na Krznie jest mniejsze, ale równie fascynujące.

Zjawisko przyciąga uwagę mieszkańców

Mieszkańcy Białej Podlaskiej z zainteresowaniem obserwują rozwój kręgu lodowego. Zjawisko, które powstało na Krznie jest doskonałym przykładem, jak natura potrafi zaskakiwać i fascynować. Mieszkańcy regionu z niecierpliwością czekają na dalszy rozwój tego niezwykłego tworu.

Krzna to lewy dopływ Bugu o długości 120 km i powierzchni dorzecza wynoszącej 3353 km kw. Bierze początek w Lasach Łukowskich. Rzeka uchodzi do Bugu na północny wschód od wsi Neple, na północny zachód od miasta Terespol

Źródło: "Dziennik Wschodni", Radio Lublin

Wybrane dla Ciebie

Pokazała, jak wygląda pociąg do Rzymu. "Kapsuły do spania"
Pokazała, jak wygląda pociąg do Rzymu. "Kapsuły do spania"
Koszmar w Bergamo. Mężczyzna wessany przez silnik samolotu
Koszmar w Bergamo. Mężczyzna wessany przez silnik samolotu
Gwałtowna burza sparaliżowała Split. "Sytuacja bez precedensu"
Gwałtowna burza sparaliżowała Split. "Sytuacja bez precedensu"
Zaskakujące zdanie o Polakach. Hotelarze z Albanii ostro: "Skąpi i bezczelni"
Zaskakujące zdanie o Polakach. Hotelarze z Albanii ostro: "Skąpi i bezczelni"
W tej stolicy król wozi dzieci rowerem. Żyjąc tutaj, nie potrzebujesz samochodu
W tej stolicy król wozi dzieci rowerem. Żyjąc tutaj, nie potrzebujesz samochodu
Przerażające odkrycie na Sulawesi. Pyton połknął mężczyznę
Przerażające odkrycie na Sulawesi. Pyton połknął mężczyznę
Koszmar pod słynną atrakcją. Turystka zamknęła psa w schowku na bagaż
Koszmar pod słynną atrakcją. Turystka zamknęła psa w schowku na bagaż
Zamykają atrakcję z powodu ekstremalnych upałów. Nawet 42 st. C. Nie da się zwiedzać
Zamykają atrakcję z powodu ekstremalnych upałów. Nawet 42 st. C. Nie da się zwiedzać
Miał być romantyczny gest, a jest problem. Afera w Baden
Miał być romantyczny gest, a jest problem. Afera w Baden
100 odwołanych lotów w tydzień. Polacy nareszcie wrócili do domów
100 odwołanych lotów w tydzień. Polacy nareszcie wrócili do domów
Polskie miasto coraz większym hitem. Przyciąga Brytyjczyków i Niemców
Polskie miasto coraz większym hitem. Przyciąga Brytyjczyków i Niemców
Dramatyczne chwile w Łebie. Turystka była pijana, jej opiekunka jeszcze bardziej
Dramatyczne chwile w Łebie. Turystka była pijana, jej opiekunka jeszcze bardziej