Nowa atrakcja w Polsce. Szukają opowieści związanych z koksem
Na Śląsku powstanie nowa atrakcja. Mowa o Muzeum Koksownictwa, które ma działać przy Koksowni Bytom. Ta pieszczotliwie nazywa jest przez dzieci fabryką chmur. Teraz twórcy placówki szukają ciekawych historii związanych z koksem, które pomogą w zorganizowaniu wystaw.
Muzeum Koksownictwa ma przyciągnąć do Bytomia turystów, ale też zainteresować branżą mieszkańców.
Szukają ciekawych historii o koksie
- Będzie integrować lokalną społeczność. Mamy nadzieję, że młodzi ludzie zainteresują się dzięki temu tym przemysłem i będą chcieli w nim pracować – powiedział Rafał Szostok, prezes Koksowni Bytom, przy której powstanie muzeum.
Twórcy muzeum proszą teraz dawnych pracowników koksowni i inne osoby, które mają do opowiedzenia ciekawe historie związane z tą branżą o kontakt pod adresem mailowym kontakt@muzeumkoksu.pl. "Jeśli historia twojego życia lub historia któregoś z członków Twojej rodziny wiąże się z koksem, koksownią i koksownikami, opowiedz nam ją i dołącz zdjęcia lub filmy" - zachęcają w opisie na stronie muzeum.
Nowe muzeum w Bytomiu
Obiekt będzie działać w budynku dawnej siłowni nieistniejącej już huty Bobrek. W przeszłości znajdowała się tam elektrownia i szatnia. Wybudowany w stylu neoromańskim obiekt powstał w latach 1900-07. W 1984 r. został wpisany do rejestru zabytków. Jego fasada jest dwukondygnacyjna, a jej górną część zdobią arkady o zaostrzonych łukach. Koszt adaptacji obiektu na potrzeby muzeum jest szacowany na 40-50 mln zł. Nowa atrakcja być może będzie dofinansowana ze środków unijnych, o co starają się jej twórcy. Ma powstać do 2027 roku.
- Bardzo się cieszę, że ten budynek będzie zachowany, zyska nowe funkcje i będzie służył mieszkańcom – podkreślił podczas konferencji prasowej bytomski historyk Tomasz Sanecki.
Obok muzeum w budynku mają też być dostępne powierzchnie biurowe. Jak podkreślają przedstawiciele koksowni, taka lokalizacja będzie miała nie tylko walory kulturowe, ale i ekonomiczne. Tłumaczą, że pobliskie obiekty mogą korzystać z taniej energii, której źródłem jest gaz koksowniczy – produkt uboczny powstający przy produkcji koksu.
Ogromny potencjał
Zdaniem twórcy Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego oraz wiceprezydenta Europejskiego Szlaku Dziedzictwa industrialnego Adama Hajdugi, Muzeum Koksownictwa ma ogromny potencjał.
- Wszystko zależy od tego, jak to pokażemy. Można powiedzieć, że przemysł koksowniczy nie jest najbardziej 'wow'. Z zamki, pałace i zabytkowe miasta może bardziej, ale z drugiej strony 25 proc. całej turystyki w Europie to turystyka kulturowa, w której zawiera się turystyka industrialna - zauważył Hajduga. - W moim głębokim przekonaniu Górny Śląsk nigdy nie wygra w rywalizacji na średniowieczne starówki czy renesansowe pałace, natomiast industrialu nigdzie w takim natężeniu jak tu nie ma. Najlepszym pomysłem na autentyczność jest opowiadanie o własnych korzeniach.
Co to jest koks?
Przypomnijmy, że koks to paliwo uzyskiwane przemysłowo poprzez koksowanie czyli wygrzewanie węgla kamiennego w temperaturze od 600 do 1200 st. C. w piecu koksowniczym. Cały proces odbywa się przy ograniczonym dostępie tlenu. Po takiej obróbce jest to paliwo o wyższej wartości opałowej od zwykłego węgla. Jest stosowane m.in. przy produkcji stali.