Obama uczy się pływać na kitesurfingu
Barack Obama z żoną Michelle spędzili rajski urlop na Karaibach. Na prywatnej, pilnie strzeżonej wyspie Richarda Bransona były prezydent USA uczył się pływać na kitesurfingu. Jak mu poszło?
Należąca do miliardera wyspa Mosquito leży w archipelagu Brytyjskich Wysp Dziewiczych. Choć Obamowie odwiedzili ją w ubiegłym tygodniu, to Branson dopiero teraz opublikował relację z prób Baracka Obamy na desce.
- Ja zdecydowałem by w tym samym czasie nauczyć się foilboardingu (red. sport wodny z użyciem hydroskrzydła napędzanego latawcem i podłączonego do deski kitesurfingowej), więc obydwoje podjęliśmy przyjacielskie wyzwanie: kto nauczy się pierwszy wybranego przez siebie sportu wodnego? - opisuje Branson.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W finałowym starciu zdecydowali się sprawdzić, któremu z mężczyzn uda się dłużej utrzymać na wodzie. Okazało się, że to Obama jest lepszy - Branson przepłynął 50 m, a były prezydent USA był w stanie utrzymać się na wodzie przez 100 m. - Czapki z głów! Pogratulowałem mu zwycięstwa - przyznaje Branson.
Zobacz też: Wyspy Dziewicze - tu Barack Obama zabrał żonę na wakacje.