Obowiązkowe testy po powrocie spoza Schengen. Polacy panikują przed świętami
Po zapowiedzianych od 15 grudnia obowiązkowych testach dla osób wracających do Polski spoza strefy Schengen, na grupach w mediach społecznościowych wybuchła panika. Mnożą się pytania o zasady powrotu do kraju, a odpowiedzi ani rozporządzenia, jak nie było, tak nie ma.
13.12.2021 12:09
W związku z IV falą pandemii i pojawieniem się nowego wariantu koronawirusa od 15 grudnia w życie mają wejść nowe zasady powrotu do kraju. Niestety, na 2 dni przed wyznaczonym terminem wciąż nie pojawiło się rozporządzenie, które jasno określałoby mające obowiązywać przepisy.
Od 15 grudnia obowiązkowe testy dla osób wracających spoza strefy Schengen
Osoby wracające do Polski spoza strefy Schengen będą musiały, zgodnie z zapowiedziami, od połowy grudnia przebadać się na obecność koronawirusa także wtedy, gdy są zaszczepione. Inaczej czeka je kwarantanna.
Przypominamy, że Strefa Schengen to obszar obejmujący 26 państw, na którym zniesiono kontrole graniczne na granicach wewnętrznych. Do tej grupy należą: Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Luksemburg, Niderlandy, Niemcy, Portugalia, Szwecja, Włochy, Estonia, Litwa, Łotwa, Malta, Polska, Czechy, Słowacja, Słowenia, Węgry, Szwajcaria, Liechtenstein, Norwegia i Islandia.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska mówił w ubiegłym tygodniu w programie Radia Plus "Sedno sprawy", że test będzie można wykonać albo przed przylotem - w kraju, z którego wracamy, albo na lotnisku w Polsce. Poinformował też, że test ma być płatny, a dzieci zaszczepionych rodziców będą z tego obowiązku zwolnione.
Panika wśród Polaków wracających do kraju na święta
Nowe zasady budzą wiele obaw wśród Polaków, którzy wracają do kraju na czas świąt i sylwestra. Niestety, informacje zdawkowo podawane przez polityków w medialnym przekazie, nie mają żadnego pokrycia w oficjalnym rozporządzeniu. A to utrudnia podróżnym podjęcie działań związanych z zaplanowaniem przyjazdu do Polski.
Wątpliwości dotyczą zarówno tego, jaki rodzaj testu będzie akceptowany przez polskie władze oraz tego, czy dzieci również podlegają temu obowiązkowi. Choć wiceminister zdrowia zapowiadał, że akceptowane mają być zarówno testy PCR, jak i antygenowe, to na grupach zrzeszających Polaków za granicą pojawiają się liczne pytania w tej sprawie.
"Czy ktoś wie w końcu, jaki test trzeba zrobić przed wylotem do Polski? Mam bilet na 16.12 i nie wiem już, co robić" - pyta jeden z członków grupy "Wiadomości Wirusowe dla Polaków w UK" na Facebooku. "Miło by było, jakby łaskawie powiedzieli, czy dzieci też muszą robić ten test przed wylotem do Polski, bo nie wiem, czy bookować dla syna, czy nie ... dużo czasu nie zostało. Co za bałagan" - pisze ktoś inny (zachowaliśmy oryginalną pisownię).
Choć wiceminister Kraska wspomniał o zwolnieniu dzieci z obowiązkowego testu na obecność koronawirusa w przypadku zaszczepienia obu rodziców, to nie wskazał ewentualnych ograniczeń wiekowych.
"Mam trójkę dzieci i chciałabym wiedzieć, co robić"; "Dalej jedna wielka niewiadoma"; "Jak zwykle"; "Współczuję wszystkim, którzy lecą do Polski od 15.12" - czytamy w komentarzach w grupie zrzeszającej Polaków w Wielkiej Brytanii (zachowaliśmy oryginalną pisownię).
Problem mają również Polacy wracający z wakacji
Brak jednoznacznych informacji doskwiera również Polakom przebywającym obecnie na zagranicznych wakacjach. Ci, którzy będą wracać do kraju spoza strefy Schengen, muszą się liczyć z nowymi obostrzeniami, które na 2 dni przed wejściem w życie nie zostały jeszcze uprawomocnione.
"Ludzie wracający w środę do Polski będą mieli kilka godzin na zaznajomienie się z rozporządzeniem, wykonanie odpowiednich testów, otrzymanie wyników, żeby łaskawie mogli wrócić do swojej ojczyzny. Taki tam mały psikusik, mogący kosztować naszych obywateli sporo pieniędzy i jeszcze więcej nerwów, szczególnie dla tych, którzy są z małymi dziećmi poza Schengen" - czytamy w komentarzu pod postem opublikowanym na grupie "TUI Poland - pytania i odpowiedzi" na Facebooku.
Touroperatorzy zapewniają jednak, że mimo rodzących się wątpliwości, obiecują zapewnić swoim klientom odpowiednie wsparcie i pomoc w przygotowaniu się na powrót do kraju. Ci, którzy są obecnie na wakacjach z biurem podróży, mogą, póki co, spać spokojnie.
- Organizatorzy wyjazdów są w trakcie zbierania aktualnych informacji na temat możliwości wykonania przez turystów testów diagnostycznych przed powrotem do Polski i deklarują wsparcie w zakresie organizacji badań - mówi w rozmowie z WP Agata Biernat z Wakacje.pl. - Podobna sytuacja miała miejsce już na początku roku i wtedy rezydenci i kontrahenci biur podróży zapewniali turystom wsparcie w organizacji badań przed powrotem z wakacji. W zależności od kraju można je było wykonać na przykład na lotnisku czy w hotelu - dodaje.
Można uniknąć obowiązkowego testu po 15 grudnia
Okazuje się, że restrykcje wjazdowe, które mają obowiązywać od 15 grudnia, można ominąć. Wystarczy zdecydować się na powrót do Polski z przesiadką w jednym z krajów strefy Schengen. Np. Niemcy wymagają testów na obecność koronawirusa wyłącznie od osób przylatujących z krajów wysokiego ryzyka.
Jeśli nowe przepisy zostaną wprowadzone analogiczne do tych, które obowiązywały w Polsce podczas poprzedniego lockdownu - będą dotyczyły wyłącznie podróży lotniczych. A zatem, osoby zaszczepione, wracające do Polski samochodem czy autokarem, nie muszą się martwić o testy.
Wciąż brak oficjalnych informacji z Ministerstwa Zdrowia
Rzecznik prasowy resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz zapowiedział w poniedziałek, że nowe rozporządzenie epidemiczne powinno pojawić się we wtorek, 14 grudnia.
Wysłaliśmy do biura prasowego Ministerstwa Zdrowia maila z prośbą o komentarz w tej sprawie oraz uściślenie informacji na temat tego, jak mają wyglądać zasady powrotu do Polski z krajów spoza Schengen od 15 grudnia oraz kiedy pojawi się oficjalne rozporządzenie w tej sprawie. Zaktualizujemy materiał, jak tylko otrzymamy odpowiedź.