Obrażała załogę i paliła w toalecie. Spędzi pół roku w areszcie
Przesadziła z alkoholem, awanturowała się i obrażała pracowników linii lotniczej. Sprawa trafiła przed sąd w Wielkiej Brytanii, a agresywna pasażerka została skazana.
Do zdarzenia doszło wprawdzie w listopadzie 2018 r., ale dopiero teraz brytyjski sąd wydał wyrok w tej sprawie. Kobieta została skazana na pół roku pozbawienia wolności. Sędzia, czytając uzasadnienie, podkreślił, że "obecność pijanej i irracjonalnie zachowującej się osoby na pokładzie [...] stwarza potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa innych pasażerów”.
Zdarzenie, o którym mowa, miało miejsce na pokładzie samolotu Air India, który leciał z Bombaju do Londynu. Jedna z pasażerek, Simone B., wypiła trzy butelki wina i nadal było jej mało. Poszła więc do załogi pokładowej, domagając się kolejnej porcji alkoholu. Gdy usłyszała odmowną odpowiedź, popchnęła wózek i zaczęła grozić załodze, mówiąc, że "zostaną rozstrzelani przez Irlandzką Armię Republikańską (IRA)".
"Jestem międzynarodowym prawnikiem ds. kryminalnych! P... prawniczką" – wykrzykiwała kilkukrotnie. "Reprezentuję ludzi wszystkich nacji, wszystko za darmo! A wy nie możecie mi dać p... kieliszka wina?".
Po czym Simone B. schowała się w toalecie, żeby zapalić papierosa. Ale to nie koniec męki personelu pokładowego, ponieważ podczas całego lotu kobieta stwarzała problemy i trzeba było wciąż prosić ją o odpowiednie zachowanie.
Po wylądowaniu na lotnisku Heathrow pasażerka zastała zatrzymana.
Stewardesa składająca zeznania przed sądem, powiedziała, że podczas swojej 34-letniej kariery lotniczej nie spotkała się jeszcze z takim zachowaniem.
Kobieta została skazana na 6 miesięcy więzienia za picie w samolocie i 2 miesiące za napaść.
Sędzia przyznał, że: "obecność pijanej i irracjonalnie zachowującej się osoby na pokładzie samolotu stwarza potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa".
Zwrócił się także do oskarżonej: "Zachowywałaś się obraźliwie, pogardliwie i konfrontacyjnie oraz używałaś zatrważającego języka [...]".
Kobieta na sali sądowej zachowywała się spokojnie i przyznała się do winy. Oba wyroki mają zostać wykonane jednocześnie. Dodatkowo, musi zapłacić 300 funtów (ok. 1500 zł) odszkodowania osobie, którą zaatakowała.
Adwokat Simone B. podkreślał, że nie cierpi ona na alkoholizm. A jej niestosowne zachowanie spowodowane było silnymi emocjami, których doświadczyła. Wracała bowiem z pogrzebu wujka.
Źródło: polishexpress.co.uk