Odkrycie w Wałbrzychu. Pies odkopał skarb z XIII wieku
Pies imieniem Kajtek odkopał średniowieczne monety ukryte w glinianym garnku. Skarb odnaleziony przez pupila pochodzi z XIII w. i jest to największe tego typu odkrycie, którego dokonano w Polsce w ciągu ostatnich stu lat.
Jak czytamy w poście udostępnionym na profilu Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na Facebooku, zabytki archeologiczne - które pozyskała ostatnio wałbrzyska delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu - są wyjątkowo cenne. Zarówno pod względem artystycznym, naukowym, jak i historycznym.
Identyfikacją skarbu zajęli się konserwatorzy zabytków oraz archeolodzy
Informacja o nietypowym odkryciu wpłynęła do Delegatury w Wałbrzychu WUOZ we Wrocławiu w czwartek 7 kwietnia. Już kolejnego dnia inspektor ds. zabytków wraz z ekipą archeologów z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego dokonali oględzin znaleziska oraz udali się na miejsce jego odkrycia.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"Okazało się, że znalezione przedmioty to średniowieczne brakteaty, które były przechowywane w zniszczonym glinianym garnku. Wstępne oględziny pozwalają określić chronologię znaleziska na pierwzą połowę XIII wieku. Znalezisko jest homogeniczne, jeżeli chodzi o naczynie i monety. Sugeruje to okres, w którym przedmioty zostały ukryte. Wstępna identyfikacja mennic wskazuje na warsztaty Brandenburgii, Saksonii oraz Śląska" - czytamy w poście udostępnionym na profilu Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na Facebooku.
Brakteaty były średniowiecznym środkiem płatniczym
Brakteaty służyły w średniowieczu jako środek płatniczy. Co ciekawe, wymiana środków płatniczych w tamtym czasie następowała nawet dwa, trzy razy w roku. Pochodzące z tego okresu monety były raczej na bieżąco przetapiane na inne, dlatego ich odnalezienie jest tym bardziej szczególnym odkryciem.
"Monety czeka opracowanie naukowe, konserwacja i - oczywiście - publikacja. Wymaga to jednak pozyskania dotacji w formie grantów naukowych, więc dla szerszej publiczności monety będą dostępne dopiero za jakiś czas. Obecnie możemy pochwalić się kilkoma zdjęciami pokazującymi stan zachowania i pozwalającymi wyrobić sobie zdanie o wielkości znaleziska" - poinformowali badacze.
Czytaj także: Turcja zaskoczyła wszystkich. To przełomowa zmiana
Internauci nie wierzą, że znalazcą skarbu jest pies
"Kajtuś czuje piniądz" - komentują żartobliwie internauci. "Powinien dostać miesięczny przydział na szynkę od Glinskiego, a właściciel Kajtusia dożywotnie wejście do muzeum", "Taki psiak to skarb. Muszę mojego królika wyszkolić" - czytamy w komentarzach pod udostępnionym postem.
Część internautów sugeruje, że historia z pieskiem jest mocno naciągana, a XIII-wieczny skarb został odnaleziony przez kogoś, kto przeczesywał teren z wykrywaczem metalu. "A ten piesek, jaki wykrywacz posiadał? Litości..." - sugerują czytelnicy.