Ogromny problem w europejskim mieście. Nie daj się nabrać

Policja w Wenecji ostrzega turystów przed grą "w trzy kubki" oraz innymi oszustwami i kradzieżami, na jakie są narażeni podczas zwiedzania. Nasilenie tego typu niebezpieczeństw jest tak duże, policjanci postanowili zorganizować kampanię informacyjną w tej sprawie.

Turyści często dają się nabrać na grę "w trzy kubki"
Turyści często dają się nabrać na grę "w trzy kubki"
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Diz
oprac. IR

08.07.2024 09:10

Akcja ma na celu uwrażliwienie turystów, zwłaszcza zagranicznych na problem oszustw w Wenecji.

Ostrzegają turystów w Wenecji

W mieście pojawił się nawet specjalny punkt informacyjny, w którym mogą dowiedzieć się, czego unikać podczas zwiedzania i jak zachowywać się w zatłoczonych miejscach, gdzie czyhają kieszonkowcy.

Największym problemem jest znana na całym świecie gra "w trzy kubki", która najczęściej proponowana jest przez oszustów w rejonie stacji kolejowej oraz w innych punktach nad Canal Grande, obleganych przez zwiedzających z całego świata.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W ulotce, która trafia do turystów, można przeczytać, że ci, którzy dają się wciągnąć w grę, zwodzeni rzekomo łatwą wygraną, mogą stracić pieniądze.

Na ulotkach znajdują się także rady dla zwiedzających oraz przydatne numery telefonu do służb porządkowych.

Gra w "trzy kubki"

Gra "w trzy kubki" polega na tym, że prowadząca ją osoba zmienia błyskawicznie ustawienie kubków. Po wpłaceniu określonej kwoty daje graczowi za zadanie wskazanie wygrywającego kubka skrywającego kulkę lub monetę.

Gra "w trzy kubki" jest popularna na całym świecie
Gra "w trzy kubki" jest popularna na całym świecie© Adobe Stock

Najczęściej oszust współpracuje ze "wspólnikami". Pozoruje grę, by przypadkowa osoba uwierzyła, że prowadzący jest ogrywany. Kiedy poczuje się zachęcona, aby dołączyć do zabawy – początkowo wygrywa. Jednak tylko do momentu, kiedy zaczyna stawiać większe kwoty. Nierzadko też oszukiwani są obserwatorzy, wśród których krążą kieszonkowcy.

Źródło artykułu:PAP
włochywenecjaoszustwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)