Trwa ładowanie...
dni5glm

Okolice Lwowa. Śladami renesansowej doskonałości

Trasa pozwala na zwiedzenie niezwykle bogatej w zabytki Żółkwi oraz interesującego, obronnego monasteru Bazylianów w Krechowie. Można zaryzykować tezę, iż jest to dla wszystkich wycieczka obowiązkowa.

dni5glm
dni5glm

[

Lwów – Żółkiew – Krechów – Lwów

Trasa jednodniowa oparta na dobrze funkcjonującym systemie marszrutek. Pozwala na zwiedzenie niezwykle bogatej w zabytki Żółkwi oraz interesującego, obronnego monasteru Bazylianów w Krechowie. Można zaryzykować tezę, iż jest to dla wszystkich wycieczka obowiązkowa. Do Żółkwi najszybciej i najprościej dostać się marszrutką odjeżdżającą regularnie z dworca autobusowego nr 2 przy ul. Chmielnickiego. Możemy wsiąść zarówno do marszrutki kończącej trasę w Żółkwi jak i do innych, przelotowych (kierunek: Rawa Ruska, Krechów). Do Żółkwi kursują także pociągi podmiejskie, lecz czas przejazdu jest dużo dłuższy, niż marszrutką. Stacja kolejowa w Żółkwi oddalona jest od centrum o 1,5 km. Wszystkie marszrutki zajeżdżają natomiast na zmodernizowany dworzec autobusowy zlokalizowany w samym centrum miasta, w sąsiedztwie zabytkowej synagogi. • ]( \"http://bezdroza.pl\" )ŻÓŁKIEW • KRECHÓW

[

ŻÓŁKIEW (Żowkwa) Z racji swojego położenia, historii oraz stanu zachowania zabytków Żółkiew należy do najciekawszych zespołów miejskich położonych obecnie w granicach Ukrainy. Otoczone lesistymi wzgórzami Roztocza, bogate w zabytki miasto, pomimo niesławnego okresu komunizmu, posiada w dalszym ciągu wiele uroku, który można zidentyfikować jako swoisty genius loci. Widoczne w ostatnich latach starania władz samorządowych zmierzające do restauracji zabytkowego zespołu urbanistycznego, dają nadzieję, że w krótkim czasie Żółkiew stanie się prawdziwą perłą. Stworzona jako renesansowe „miasto idealne”, podobnie jak Zamość, na którym się zresztą wzorowała, ma duże szanse na wpisanie na Listę światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego UNESCO. Historia miasta Założona na gruntach wsi Winniki ok. 1597 r. przez ówczesnego hetmana
polnego koronnego Stanisława Żółkiewskiego, późniejszego hetmana i kanclerza wielkiego koronnego, według zamysłu fundatora miała być – podobnie jak starszy, również hetmańsko-kanclerski Zamość – miastem-pomnikiem chwały jego rodu. Prawa miejskie otrzymała dzięki przywilejowi wydanemu w 1603 r. przez Zygmunta III Wazę. Po śmierci fundatora w 1620 r., miasto przeszło do rąk jego syna, Jana, starosty hrubieszowskiego żonatego z Reginą z Herburtów. W następnych latach Żółkiew stanowiła własność Daniłowiczów, Sobieskich oraz Radziwiłłów. Złote lata Żółkwi przypadają na czasy panowania Jana III Sobieskiego, kiedy to pełniła funkcję jednej z monarszych rezydencji. Ostatecznie miasto zostało rozprzedane na licytacji w 1787 r. Funkcję miasta prywatnego podkreśla zachowany do dnia dzisiejszego, pierwotny układ urbanistyczny Żółkwi. Jedną pierzeję obszernego rynku zajmuje rezydencja właściciela – zbudowany na planie kwadratu obronny zamek stanowiący część miejskich fortyfikacji. Naprzeciw niego położony jest główny
obiekt sakralny miasta – kościół parafialny pod wezwaniem św. Wawrzyńca Męczennika – zbudowany dzięki fundacji Stanisława Żółkiewskiego. Pomiędzy tymi dwoma budynkami, dominującymi nad żółkiewskim rynkiem, usytuowany jest ratusz. Miejsca, które warto zobaczyć Kolegiatę pod wezwaniem Królowej Niebios oraz św. św. Wawrzyńca i Stanisława zaczął wznosić Paweł Włoch zwany Szczęśliwym, który od 1601 r. sprawował urząd wójta żółkiewskiego. Po jego śmierci w 1610 r., pracami kierował lwowski architekt, Ambroży Przychylny, prawdopodobnie we współpracy z Pawłem Rzymianinem. Wzniesiona na planie krzyża łacińskiego świątynia jest najwybitniejszym przykładem późnorenesansowego nurtu lwowskiej architektury przełomu XVI i XVII w. w jego specyficznej, klasycyzującej odmianie. Zarówno całe sklepienie kościoła, jak i położona na skrzyżowaniu naw kopuła, ozdobione są dekoracją stiukową, szczególnie bogatą w prezbiterium. Zewnętrzną bryłę kościoła dodatkowo ozdabia monumentalny, zupełnie wyjątkowy kamienny fryz obiegający
całą budowlę, który wypełniają przedstawienia scen bitewnych, postaci św.św. Jerzego i Marcina, jak również symboliczne kompozycje z bramami i panopliami. Konsekracja kościoła wraz z formalną erekcją nowej parafii nastąpiły w 1623 r. Bogate wyposażenie kościół w Żółkwi zawdzięcza jego kolejnym kolatorom – Reginie Żółkiewskiej, Zofii Daniłowiczowej, Janowi III Sobieskiemu, Jakubowi Sobieskiemu czy wreszcie Michałowi Kazimierzowi Radziwiłłowi, dzięki któremu arcybiskup lwowski, Mikołaj Wyżycki, w 1742 r. podniósł oficjalnie żółkiewską świątynię do rangi kolegiaty. Funkcję tę kościół pełnił do w 1785 r. Do dnia dzisiejszego wnętrze budowli kryje wiele cennych zabytków. Należą do nich przede wszystkim nagrobki Stanisława Żółkiewskiego i jego syna, Jana, Reginy z Herburtów Żółkiewskiej, żony hetmana, i ich córki, Zofii z Żółkiewskich Daniłowiczowej, Jakuba Sobieskiego, ojca króla Jana III, oraz Stanisława Daniłowicza, wuja króla Jana III. W krypcie pod kościołem mieszczą się sarkofagi z czarnego marmuru wykonane
w 1908 r. z ich szczątkami. ]( \"http://bezdroza.pl\" )(czytaj dalej->)

dni5glm

[

Obecne wnętrze świątyni uboższe jest m.in. o zespół monumentalnych obrazów przedstawiających chwałę oręża polskiego. Ta niemająca analogii na polskim gruncie galeria składająca się z obrazów: Bitwa pod Kłuszynem, Bitwa pod Chocimiem, Bitwa pod Wiedniem oraz Bitwa pod Parkanami jest obecnie własnością Lwowskiej Galerii Obrazów, mieści się w oddziale w Olesku. W latach 1946–89 kościół został zamknięty i zamieniony na magazyn. W 1989 r. świątynię zwrócono wiernym. Niestety wejście do tego interesującego zabytku poza godzinami nabożeństw nie jest łatwe. Plebania położona w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła jest często zamknięta, gdyż rezydujący w Żółkwi ksiądz obsługuje szereg mniejszych miejscowości. Obok świątyni stoi okazała, późnorenesansowa dzwonnica zbudowana w 1. poł. XVII w. Do dziś zachowała charakter budowli obronnej. Żółkiewski rynek
otoczony jest wieloma cennymi kamienicami, pamiętającymi czasy świetności miasta. Uwagę przykuwa szczególnie pierzeja północno-wschodnia, przy której zachował się rząd manierystycznych kamienic podcieniowych. Równie ciekawie prezentuje się podcieniowa kamienica Wenecka zachowana na południowo-wschodniej pierzei rynku. Swoją nazwę zawdzięcza konsulowi weneckiemu, który rezydował w Żółkwi w okresach, kiedy miasto stawało się rezydencją króla Jana III Sobieskiego. Zachodnią pierzeję rynku zamyka neobarokowy ratusz wzniesiony w 1932 r. na miejscu pierwotnej, manierystycznej budowli, która w 1832 r. została zniszczona przez pożar, a następnie rozebrana. Żółkiewski ratusz przylega do fragmentarycznie zachowanych murów miejskich, zbudowanych na pocz. XVII w., a zlikwidowanych przez władze austriackie w 1. poł. XIX w. Pierwotnie do Żółkwi prowadziły cztery bramy miejskie, z których do naszych czasów przetrwały dwie: brama Glińska (zwana też Krakowską) położona pomiędzy dzwonnicą kolegiaty a ratuszem, w większości
zrekonstruowana w latach 90. XX w., oraz brama Zwierzyniecka położona na wschód od zamku. Istotnym punktem systemu fortyfikacyjnego miasta był zamek zajmujący całą południowo-zachodnią pierzeję rynku. Był to najistotniejszy element miasta rezydencjonalnego. Wzniesiony równocześnie z miastem, według planów Pawła Szczęśliwego, jest budowlą późnorenesansową. Na obszerny dziedziniec zamkowy możemy wejść poprzez charakterystyczną dla panoramy miasta wieżę bramną ozdobioną monumentalnym portalem, na którym widnieją herb Żółkiewskich (Lubicz) oraz niedawno odkryta tablica erekcyjna. Regularny dziedziniec zamkowy otaczają w większości zrujnowane skrzydła zamkowe. Rezydencja właścicieli mieściła się w najlepiej zachowanym do dnia dzisiejszego skrzydle południowym, położonym na wprost bramy wjazdowej. Skrzydło wschodnie przeznaczono dla licznych gości, w skrzydle zachodnim zlokalizowano mieszkania dla fraucymeru oraz kuchnię, piekarnię i spiżarnię. Przed 1640 r. do skrzydła rezydencjonalnego dobudowano kaplicę, która
obecnie pozostaje w całkowitej ruinie. Rezydencję rozbudował Jan III – przekształcił ją w budowlę godną królów. Do skrzydła rezydencjonalnego dobudowano wówczas piętrowy krużganek, skrzydła boczne podwyższono o piętro. Sobieski uczynił z zamku swoiste muzeum rodowe, gromadząc tu pamiątki po przodkach, zwłaszcza po hetmanie Żółkiewskim, oraz własne trofea wojenne. W rocznicę wiedeńskiej wiktorii zamek był świadkiem wielkich uroczystości. Urządzono wówczas pokaz zdobytych na Turkach bogactw, wystawiano je w wezyrskich namiotach, rozbitych na podmiejskich łąkach. Z tych wspaniałych czasów niewiele pozostało do dnia dzisiejszego. Zamek przebudowany w połowie XVIII w. przez Michała Kazimierza Radziwiłła, w XIX w. został zaadaptowany na potrzeby administracyjne. Mieściły się tu wówczas sądy, urzędy starostwa, mieszkania urzędników oraz szkoła. Po II wojnie światowej nastąpiła dalsza degradacja fizyczna obiektu – obok szkoły umieszczono w nim koszary wojskowe. Nowe czasy dają nadzieję, że stan ten wkrótce się
zmieni. Nieopodal żółkiewskiego rynku wznosi się druga świątynia miasta, cerkiew greckokatolicka pod wezwaniem Serca Pana Jezusa i monaster Bazylianów. Fundatorem pierwotnego, drewnianego budynku był hetman Stanisław Żółkiewski. W 1682 r. cerkiew, za zgodą Jana III, objęli bazylianie. Król wspomógł budowę murowanej świątyni i drewnianego klasztoru, którego pierwszym ihumenem został, przebywający na wygnaniu, metropolita mołdawski Dostofiej – utalentowany pisarz i poeta. To dzięki niemu Jan III podczas wyprawy mołdawskiej w 1691 r. zabrał z cerkwi metropolitarnej w Suczawie ciało czczonego na całej Rusi i Mołdawii św. Jana Suczawskiego i umieścił je w ukończonej rok wcześniej żółkiewskiej cerkwi, która od tego czasu stała się celem licznych pielgrzymek. Prace nad rozbudową kompleksu trwały przez cały XVIII w. Na początku tego stulecia cerkiew otrzymała m.in. wspaniały ikonostas z obrazami malowanymi przez Iwana Rutkowicza. W 1750 r. ukończono budowę potężnej dzwonnicy, która pełniła jednocześnie funkcję wieży
bramnej, a w 1780 r. – pracę przy wznoszeniu murowanego klasztoru. Kiedy Galicja i Bukowina znalazły się pod berłem Habsburgów, cesarz Józef II w 1783 r. zwrócił relikwie św. Jana metropolii w Suczawie. Władze austriackie ostatecznie w 1855 r. skasowały opactwo. Obecny swój wygląd cerkiew klasztorna zawdzięcza dokonanej w latach 1911–13 przebudowie, która nadała jej cechy charakterystyczne dla cerkwi moskiewskich. W tym samym czasie wnętrze budowli pokryły freski pędzla Juliana Bucmaniuka. Świątynię zamknięto w 1946 r. i przekształcono w magazyn. Po 1992 r. do klasztoru wrócili bazylianie. We wschodniej części miasta, w sąsiedztwie nieistniejącej już bramy Lwowskiej, wznosi się trzecia świątynia miasta, dawny kościół i klasztor Dominikanów ufundowany w 1653 r. przez Teofilę z Daniłowiczów Sobieską – kasztelanową krakowską, wnuczkę hetmana Stanisława Żółkiewskiego, a matkę Jana III Sobieskiego. Fundacja ta miała upamiętniać śmierć jej syna Marka, starosty krasnostawskiego, który został zamordowany przez
Kozaków po bitwie pod Batohem w 1652 r. Zasadnicze prace przy kościele i drewnianym klasztorze zakończono w 1655 r. Kościół klasztorny jest prawdopodobnie dziełem Giovanniego Battisty Gisleniego – architekta związanego z rodziną Sobieskich, autora projektu kościoła Karmelitanek Bosych we Lwowie (zob. s. 147) ufundowanego również przez Teofilę Sobieską. Klasztor w Żółkwi opieką otaczał Jan III Sobieski – brat zamordowanego Marka – oraz kolejni właściciele miasta – przede wszystkim Jakub Sobieski oraz Michał Kazimierz Radziwiłł („Rybeńko”). Dzięki temu ostatniemu w 1754 r. rozpoczęto budowę murowanego obiektu klasztornego, a ukończono ją dopiero w 1792 r. W 1. poł. XIX w. klasztor popadł w ruinę, z której dźwignęła go, przeprowadzona na przełomie XIX i XX w. gruntowna restauracja. Dominikanie opuścili Żółkiew w 1946 r. Kościół wówczas zamknięto i zamieniono na magazyn, a budynki klasztorne władze sowieckie przeznaczyły na cele administracyjne. W 1991 r. niemalże całkowicie zdewastowaną świątynię otrzymała
parafia prawosławna, która dokonała prowizorycznych zabezpieczeń. W 1994 r. budynek przejął Kościół Greckokatolicki. Po okresie komunizmu niewiele zostało z bogatego wyposażenia. Szczęśliwie zachował się monumentalny, późnobarokowy ołtarz główny wykonany w formie baldachimu w 1. poł. XVIII w., a także dwa nagrobki z czarnego marmuru – fundatorki kompleksu, Teofili z Daniłowiczów Sobieskiej, oraz Marka Sobieskiego. Oba były ufundowane przez Jana III Sobieskiego, zniszczone przez pożar w 1739 r. i rekonstruowane w stiuku staraniem Michała Kazimierza Radziwiłła. Obecnie są silnie zdewastowane. Całości kompleksu klasztornego dopełniają wysokie mury z usytuowaną w północno-wschodnim narożniku kamienną basztą, stanowiącą część pierwotnego systemu fortyfikacyjnego miasta, oraz wolno stojącą, ażurową dzwonnicą. Na północny-zachód od klasztoru stoi jeszcze jedna żółkiewska świątynia – niezwykle cenna, manierystyczna synagoga wzniesiona za pozwoleniem Jana III Sobieskiego pod koniec XVII w. Budynek uszkodzony przez
pożar w 1833 r. kilkakrotnie odnawiano. Podczas okupacji synagoga została spalona przez Niemców. Odbudowano ją w latach 50. XX w. Jest to budowla parterowa, wzniesiona na planie kwadratu, o ścianach zamkniętych wysoką, charakterystyczną attyką z malowniczym grzebieniem. Wnętrze sali modlitw jest halowe, o sklepieniach krzyżowych, pokrytych dekoracją stiukową. Do sali przylega przedsionek, w którym odbywały się zebrania kahału, oraz obszerny babiniec. Żółkiewska synagoga należy do najcenniejszych, zachowanych na terenie Ukrainy tego typu obiektów. W skali wszystkich ziem dawnej Rzeczypospolitej również jest zabytkiem szczególnym. Zwiedzając Żółkiew, nie sposób pominąć drewnianych cerkwi zbudowanych na przedmieściach Starego Miasta. Położoną na zachód od kolegiaty, na dawnym Przedmieściu Glińskim, cerkiew Narodzenia Najświętszej Marii Panny na Winnikach wzniesiono w 1705 r. dzięki fundacji księdza Józefa Kiernickiego. Jest to budowla trójdzielna, w której nawa nakryta jest kopułą. Ikonostas do tej cerkwi
wykonał w 1708 r. żółkiewski stolarz, Kunasz, a ikony mają pochodzić z pracowni królewskiego malarza, Iwana Rutkowicza, zatrudnionego przy dekoracji ikonostasu cerkwi Bazylianów. Druga drewniana świątynia miasta położona jest przy ul. Lwowskiej, biegnącej przy dawnym klasztorze Dominikanów na wschód, na dawnym Przedmieściu Lwowskim. Trójkopułowa cerkiew św. Trójcy uważana jest za jeden z najcenniejszych zabytków cerkiewnej architektury drewnianej, zachowanej na terytorium Ukrainy. Świątynię zbudowano w 1720 r., dzięki fundacji królewicza Konstantego Sobieskiego, na miejscu wcześniejszej, którą zniszczył pożar. Z tego też okresu pochodzi okazały ikonostas z obrazami przypisywanymi Bazylemu Petranowiczowi, malarzowi ruskiemu w służbie Sobieskich. W pobliżu cerkwi wznosi się dawny kościół Felicjanek, zbudowany dzięki fundacji Zofii Daniłowiczowej w 1627 r. z przeznaczeniem na szpital dla ubogich. W 1873 r. obiekt przekazano siostrom zakonnym, które w 1910 r. wzniosły w jego pobliżu niewielki dom zakonny.
Obecnie kościół służy wspólnocie prawosławnej. Z Żółkwi do Krechowa kursuje wiele marszrutek odjeżdżających z niewielkiego dworca autobusowego, położonego w sąsiedztwie synagogi. ]( \"http://bezdroza.pl\" )powrót do strony głównej

[

KRECHÓW (KRECHIW) Ta niewielka wieś, oddalona o 12 km od Żółkwi, malowniczo położona w bezpośrednim sąsiedztwie roztoczańskich wzgórz, słynie ze wspaniałego monasteru Bazylianów, który po okresie komunizmu znów stał się uznanym miejscem pielgrzymek grekokatolików przybywających do tego miejsca z terenu całej zachodniej Ukrainy. Pierwotny drewniany prawosławny monaster został wzniesiony w ok. 1618 r. Jeszcze w XVII w. budowlę otoczono potężnymi murami obronnymi, wzmocnionymi masywnymi, narożnymi wieżami. Monaster gościł w swoich murach m.in. hetmana Bohdana Chmielnickiego, idącego pod Zamość, czy też cara Piotra I. Mieszkający w Krechowie mnisi unię brzeską przyjęli dopiero w 1720 r. Od tego momentu rozpoczęła się wielka akcja budowlana, zmierzająca do znacznej rozbudowy kompleksu. Po II wojnie światowej władze sowieckie zlikwidowały
Cerkiew greckokatolicką, a bazylianie musieli opuścić monaster. Powrócili do niego dopiero w 1990 r. Obecnie w gruntownie odnowionym monasterze funkcjonuje Seminarium Duchowne oo. Bazylianów. Na obszerny dziedziniec klasztorny prowadzi niewielka barokowa brama zbudowana w 2. poł. XVIII w. Główna świątynia monasteru, cerkiew pod wezwaniem św. Mikołaja, została wzniesiona w latach 1721–37 na planie krzyża łacińskiego, z kopułą na ośmiobocznym bębnie, usytuowaną w skrzyżowaniu naw. Wnętrze świątyni zdobią freski z 1776 r. Nad dziedzińcem klasztornym dominuje masywna wieża-dzwonnica wzniesiona na przełomie XVII i XVIII w. Wśród zachowanych, w większości bezstylowych budynków klasztornych wyróżnia się interesujące, barokowe skrzydło ukończone w 1755 r. Na dziedzińcu klasztornym stoi również niedawno wzniesiona, drewniana, trójkopułowa cerkiew. W samym Krechowie stoi jeszcze jedna świątynia, drewniana cerkiew Paraskewy wzniesiona w 1724 r. Jest to budowla trójdzielna i trójkopułowa, składająca się z kwadratowej
nawy, babińca oraz trójbocznie zamkniętej absydy ołtarzowej.Kompleks zamyka drewniana dzwonnica zwieńczona wysokim dachem namiotowym. Po zwiedzeniu bazyliańskiego monastyru warto udać się na wycieczkę do dawnego skitu położonego w lesie (dojście według znaków). ]( \"http://bezdroza.pl\" )powrót do strony głównej
_ Źródło: Bezdroża _

dni5glm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dni5glm