Opuszczone polskie zamki i pałace

Dawniej były majestatycznymi zamkami i imponującymi pałacami oraz zachwycały wyglądem i przepychem. Dziś niestety nie wyglądają już tak, jak kiedyś. Jedne z nich są opuszczone i posiadają idealne warunki do kręcenia horrorów, inne popadają w ruinę. Nie wszystkie są jednak zapomniane - część z nich to atrakcje turystyczne. Mimo upływu czasu, wciąż zachwycają i noszą ślady dawnej świetności. *
Trzypiętrowy, zbudowany u schyłku XVII w. pałac koło *Trzebnicy to wyjątkowe miejsce - łączy unikatowy klimat i walory historyczne. Przebudowano go w XIX w., dzięki czemu nabrał nowego charakteru. Po II wojnie światowej nie dano mu szans - znajdował się tu wiejski dom kultury, później miejscowy PGR miał swoje biura, a gdy nie było gdzie magazynować zboża, sypano je bezpośrednio do pałacowych sal. Dziś stoi pusty, a uwagę przyciąga elewacja ozdobiona niepowtarzalnymi płaskorzeźbami i sztukateriami w stylu toskańskiego baroku.

wg/ik

XVII-wieczny zamek Krzyżtopór znajduje się w miejscowości Ujazd w woj. świętokrzyskim. To jedna z największych atrakcji regionu i unikalny zabytek w skali kraju. W latach swej świetności był jedną z najznakomitszych rezydencji magnackich o charakterze obronnym. Został zbudowany przez Krzysztofa Ossolińskiego, który jednak nie cieszył się nim długo - zmarł wkrótce po ukończeniu inwestycji. Do dzisiaj zachowało się 90 proc. oryginalnych murów. Obiekt w ostatnich latach przeszedł renowację - trwające od 2010 r. prace pochłonęły ok. 12 mln złotych. Zabezpieczono m.in. koronę murów na całej długości oraz dokonano częściowej renowacji ogrodów oraz przedpola zamku.

Pałac w Kopicach znajduje się w powiecie brzeskim na Opolszczyźnie. Historia rozległej posiadłości sięga XIV w., jednak dopiero w drugiej połowie XIX w. rezydencja zyskała swój romantyczny wygląd. Stało się to za sprawą Joanny Gryczik, spadkobierczyni Karola Godula, który był właścicielem kilkudziesięciu kopalń i ogromnej fortuny. Pierwotna siedziba rycerska, przebudowana w stylu klasycystycznym dzięki architektom z Wrocławia, zyskała neogotycki i neorenesansowy wygląd. W 1958 r. część pałacu strawił ogień, a później obiekt był wielokrotnie dewastowany. Choć kilka lat temu pojawiło się światełko w tunelu, w lutym 2014 r. okazało się, że pałac znów ma pecha. Po sześciu latach właściciel - firma z Gliwic - ostatecznie wycofał się z planów zagospodarowania malowniczego obiektu.

W miejscowości Bożków, położonej między Nową Rudą a Kłodzkiem, znajdziemy zabytkową rezydencję magnatów, w której bywali królowie Prus - Fryderyk Wilhelm II Hohenzollern i Fryderyk Wilhelm IV Hohenzollern oraz przyszły prezydent USA - John Quincy Adams. Pałac w czasach PRL-u zachwycał przepychem, choć w jego wnętrzu mieściła się wówczas szkoła. Dziś o jej świetności możemy przeczytać w dawnych księgach. Od lat mówi się o renowacji obiektu i że odzyska blask sprzed lat. Nadzieja na to była bliska w 2010 r., kiedy budowlą zainteresowali się książę Karol i Camilla Parker Bowles. Media szumnie informowały, że Brytyjczycy marzyli o letniej rezydencji w Polsce. Ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło.

Kiedyś w tym miejscu stał zamek piastowski. Wzniesiony ok. 1290 r., przez długie lata funkcjonował jako twierdza graniczna. Renesansowa budowla, którą usytuowano w latach XVI w. na miejscu dawnego zamku, również służyła jako twierdza, którą raz szturmowały oddziały cesarskie, innym razem szwedzkie. Podczas walk część zabudowań została wysadzona w powietrze. Z czasem imponujący zamek zaczął popadać w ruinę. Na początku XVIII stulecia podjęto jeszcze próby ratowania zabudowań, jednak ich stan był na tyle krytyczny, że w 1728 r. zamek opuszczono. Pożar, który wybuchł tu 50 lat później, definitywnie zniechęcił ewentualnych gospodarzy do osiedlania się tutaj. I choć do tej pory budowla jest w stanie rozpadu, nie sposób odmówić jej uroku.

Ruiny zamku krzyżackiego należą także do najciekawszych atrakcji Radzynia Chełmińskiego - miasta na Kujawach. Początki budowli sięgają I poł. XIII w., a na przestrzeni kolejnych 100 lat została ona rozbudowana w stylu gotyckim i stała się jedną z najpotężniejszych twierdz państwa zakonnego. Została opuszczona po wojnie polsko-szwedzkiej w 1628 r., kiedy to uległa poważnemu zniszczeniu. Dzięki pracom konserwatorskim w XIX i XX w. znaczną część ruin - m.in. fasadę, dwie wieżyczki i skrzydło południowe z kaplicą - możemy oglądać do dziś.

Zbudowany na wzgórzu nad Dunajcem zamek w Czorsztynie pod względem turystycznym znajduje się trochę w cieniu zamku w Niedzicy, leżącego na przeciwległym brzegu zbiornika Czorsztyńskiego. Historia gotyckiej budowli sięga XIV w., a wśród osobistości, które w niej przebywały, był m.in. Kazimierz Wielki, Ludwik Węgierski czy Władysław Warneńczyk. Zamek został zdewastowany w I poł. XVIII w. i wówczas rozpoczął się jego powolny upadek, który przyspieszył pożar w 1790 r. wywołany przez uderzenie pioruna. Dziś, po licznych pracach konserwatorskich, ruiny udostępnione są zwiedzającym.

Ruiny zamku w Bodzentynie znajdują się na terenie województwa świętokrzyskiego. Budowla powstała w II połowie XIV w. jako siedziba biskupa krakowskiego i w swoich komnatach gościła wiele znakomitych osobistości, m.in. króla Władysława Jagiełłę. Zamek został opuszczony w 1814 r., po tym jak biskupi przenieśli się do pałacu w Kielcach. Od tego czasu zaczął popadać w ruinę, którą dziś odwiedzają turyści, zafascynowani licznymi legendami krążącymi na temat bogactw Bodzentyna. Niestety po dawnym przepychu nie ma już na miejscu żadnego śladu.

wg/ik