Orzeł przedni znów w Karkonoszach
W najwyższym paśmie Sudetów wspaniałego, dużego drapieżnika ostatni raz zaobserwowano w połowie XIX w. Niewykluczone jednak, że znów będzie można cieszyć oczy jego widokiem. Pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego twierdzą, że od ponad 2 tygodni regularnie widują orla przedniego.
Jeden z największych drapieżnych ptaków (2 razy większy od myszołowa). Ma majestatyczną sylwetkę, brązowe upierzenie, mocny dziób, silne nogi i pazury ostrzejsze niż u kota. Objęty w Polsce ścisłą ochroną gatunkową orzeł przedni nie gniazduje w Karkonoszach od blisko 2 stuleci. I choć, jak mówi przysłowie, pierwsza jaskółka wiosny nie czyni, są powody do radości, bo pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego donoszą, że regularnie widują przedstawiciela rzadko spotykanego w Polsce gatunku.
Jako pierwszy drapieżnikana dostrzegł na granicy z Górami Izerskimi Artur Pałucki. Przyrodnik twierdzi, że potem codziennie, między 5 a 6 godz. rano, widywał młodego osobnika polującego na cietrzewie. Mężczyzna nie zauważył żadnej obrączki, nadajnika, ani śladów, które mogłyby świadczyć o tym, że orzeł był uprzednio trzymany w niewoli. Czy specjalista mógł się pomylić? Są na to małe szanse, chocby ze względu na rozmiary ptaka, którego rozpiętość skrzydeł wynosi ponad 2 m.
Pojawienie się drapieżnika w polskiej części Karkonoszy to bardzo dobra wiadomość. W kraju żyje bowiem tylko ok. 30 par orłów przednich, przy czym prawie cała populacja bytuje w Karpatach (Tatrach, Pieninach, Beskidzie Niskim i Sądeckim i Bieszczadach). Obecnie Czesi prowadzą reintrodukcję tych ptaków w Górach Odrzańskich. I choć, jak zaznaczają eksperci, jeden orzeł jeszcze nie świadczy o tym, że od razu drapieżniki sprowadzą się w polską część Sudetów. Ale kto wie? Tu miałyby idealne warunki do bytowania. Preferują bowiem gęste lasy i tereny górskie, z półkami skalnymi i innymi wysoko położonymi punktami do obserwacji terenu lub na założenie gniazda. Z pokarmem też nie miałyby problemu - żywią się bowiem średniej wielkości ssakami (jak kuny, susły czy świstaki), ptakami i gadami.
Ponieważ do drastycznego spadku liczebności orła przedniego przyczyniły się ingerencje ze strony człowieka (m.in. iepokojenie ptaków w czasie lęgów), obecnie w Polsce gatunek ten wymaga ochronny czynnej. Wokół gniazd obowiązuje strefa ochronna: przez cały rok w promieniu do 200 m, a okresowo w promieniu do 500 m od gniazda.
Będziecie wypatrywać na niebie rozłożystych skrzydeł?