Padł absolutny rekord. Europejski kraj "przekroczył magiczną liczbę"
2024 r. był bardzo udanym dla branży turystycznej w wielu europejskich krajach. Szczególne powody do zadowolenia ma Portugalia. Właśnie poinformowano, że w minionym roku powitała ponad 30 mln turystów, co jest rekordem i co najmniej 11-procentowym wzrostem w stosunku do 2023 r.
Instytut Planowania i Rozwoju Turystyki (IPDT) w Lizbonie poinformował, że Portugalię w 2024 r. odwiedziła rekordowa liczba ponad 30 mln turystów. Podkreślono także, że ubiegły rok był rekordowy jeśli chodzi o wpływy branży turystycznej.
Portugalia z historycznym rekordem
Prezes IPDT Jorge Costa podkreślił, że choć jeszcze nie ma pełnych danych za 2024 rok, to już można mówić o co najmniej 11-procentowym wzroście liczby turystów w stosunku do 2023 r. Forbes Portugal napisał o "przekroczeniu magicznej liczby 30 mln turystów".
Według szacunków rządu w Lizbonie, w ub. roku turyści zarezerwowali łącznie 80 mln noclegów, czyli o blisko 13 mln więcej niż w 2023 r. Poinformowano, że ubiegły rok przyniósł też rekordowe wpływy z turystyki, które według wstępnych szacunków wzrosły w stosunku do 2023 r. o 8 procent i wyniosły ponad 27 mld euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Loty już od ok. 100 zł. Na miejscu moc atrakcji i pyszna kuchnia
"Oczekujemy, że w bieżącym roku padnie kolejny rekord jeśli chodzi o liczbę turystów odwiedzających Portugalię. Wstępnie szacujemy, że może to być nawet 33 mln osób" - powiedział Costa.
Portugalia - kierunek całoroczny
Portugalia kusi turystów przez cały rok. Nie tylko latem można tam liczyć na wysokie temperatury.
Czytaj także: Lot z Polski trwa tylko 4 godziny. Prawdziwa perełka
- Portugalia to już nie tylko wybrzeże Algarve, na które Polacy tak chętnie wyjeżdżają latem od wielu lat, ale też miasta wybierane na city breaki – tu najczęściej na liście pojawiają się Lizbona i Porto, czy całoroczna Madera - mówi Marzena German z Wakacje.pl. - Powodów, by odwiedzić kraj, jest tyle, że wystarczy ich na całe 12 miesięcy roku. I właśnie fakt, że do kraju można polecieć na urlop nie tylko w sezonie wakacyjnym, ale również poza nim, jak również duża dostępność połączeń lotniczych z wielu miast sprawia, że oferta biur podróży jest w tym zakresie coraz bogatsza - zauważa.
Ekspertka podkreśla, że Portugalię można odwiedzać na różne sposoby – zarówno w typowo wypoczynkowej odsłonie, z pobytem w hotelu z atrakcjami i wyżywieniem all inclusive, ale też jako miejsce do zwiedzania i odkrywania. - O ile Lizbona czy Porto to miejsca z bogatą kulturą i historią, o tyle Madera przyciąga przede wszystkim miłośników przyrody. Ścieżki wędrowne nad klifami z widokiem na ocean, wodospady, ale też atrakcyjna kulturowo stolica Funchal to powody, dla których kraj z każdym rokiem zyskuje coraz większe grono zwolenników - wyjaśnia.
Madera kusi słońcem i przyjemnymi temperaturami także podczas polskiej zimy. W tym tygodniu w stolicy - Funchal jest średnio 20-22 st. C.
To idealne miejsce dla tych, którzy szukają alternatywy dla wakacji nad Morzem Śródziemnym, a swój urlop lubią spędzać aktywnie. Tutejszy krajobraz nie przypomina innych wyspiarskich zakątków Europy. Soczysta zieleń, egzotyczne kwiaty i górskie krajobrazy to wymarzone warunki do wypoczynku. Charakterystyczne lasy wawrzynowe i lewady (kanały nawadniające) sprawiają, że to miejsce wyjątkowe.
Czytaj także: Jedyna taka wyspa w Europie. "Wielkie zaskoczenie"
Ile kosztują wczasy w Portugalii?
Za tygodniowe wczasy w trzygwiazdkowym hotelu ze śniadaniami na Maderze w styczniu zapłacimy od 1500 tys. zł. Za all inclusive trzeba zapłacić min. 3 tys. zł.
Tydzień w Porto w trzygwiazdkowym hotelu bez wyżywienia i wylotem z kilku polskich miast spędzimy w styczniu od 1400 zł. Opcja z dwoma posiłkami to koszt od 2900 zł. Ceny na lądzie są więc bardzo zbliżone do tych na wyspie.
Za pobyt z przelotem na wybrzeżu Algarve w maju zapłacimy od 1600 zł bez wyżywienia i od 2500 zł z dwoma posiłkami. All inclusive to koszt min. 2700 zł.
Źródło: WP Turystyka, PAP