Poczuj się jak Escobar. Możesz spędzić urlop w jego willi
Serial "Narcos" bije rekordy popularności. Historia słynnego przemytnika nabija kabzę Netflixowi, sławę zyskała też jego dawna kochanka, a teraz zarabia właściciel dawnego domu Pablo Escobara.
Pablo Escobar opanował masową wyobraźnię i wszystko wskazuje na to, że prędko się to nie skończy. Widzowie Netflixa, a zwłaszcza ci najwierniejsi, mają szansę zbliżyć się do narkotykowego bossa jeszcze bardziej. Willa, w której spędził kawałek życia, otworzyła swoje podwoje dla żądnych wrażeń turystów. Stojąca w meksykańskim Tulum to żyła złota dla jego nowego właściciela – Lio Malco, na co dzień mieszkającego w Nowym Jorku. To on zmienił dawny dom Escobara w luksusowy hotel i nadał jej nazwę Casa Malca.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Poznałem brokera, który powiedział mi, że wróciła do pierwszego właściciela. Zasięgnąłem opinii prawników i urzędników państwowych, a ci powiedzieli mi, że właściwie mógłbym kupić tę willę - opowiada Malco w rozmowie z Ladible.com. Poszedł za ich radą, choć nie do końca wierzył w swoje szczęście. - Wydawało mi się taka posiadłość trafi w ręce jakiejś korporacji - mówi. Żadna korporacja nie skorzystała, więc korzysta on. Za noc chętni muszą zapłacić mu co najmniej 490 dolarów, czyli ok. 1,820 zł. Ale czy to naprawdę tak dużo? Chwile w domu Escobara są chyba tego warte. Pablo w czasach swojej świetności zarabiał 70 mln dolarów dziennie na przemycaniu 15 ton kokainy (wartej pół miliarda dolarów). Zginął w trakcie policyjnej akcji w 1993 r.