Pokazali nagranie z Tatr. "Szacun. Takich ludzi w górach nam trzeba"
W mediach społecznościowych na profilu @tatry_official opublikowano nagranie, na którym widać, że jedna z turystek ma wyraźny problem z zejściem ze stromego zbocza, zabezpieczonego łańcuchami. Na pomoc ruszyła jednak z dobrymi radami inna turystka. "Szacun. Takich ludzi w górach nam trzeba" - napisano pod materiałem wideo.
Z każdym rokiem w Tatrach odnotowywane są kolejne rekordy frekwencyjne. Oznacza to rosnącą liczbę turystów na szlakach, w tym tych nieprzygotowanych.
Pokazali wideo z tatrzańskiego szlaku
Coraz częściej można zaobserwować sytuacje, w których turyści wybierają się na trudne, wysokogórskie szlaki bez odpowiedniego przygotowania - zarówno fizycznego, jak i psychicznego. Brak doświadczenia i wiedzy o terenie sprawia, że w momencie napotkania trudniejszych odcinków - takich jak strome podejścia, wąskie półki skalne czy fragmenty z łańcuchami, klamrami lub drabinkami - pojawia się panika. Osoby, które wcześniej wybierały jedynie łatwe szlaki, nagle stają przed wyzwaniami wymagającymi opanowania pojawiających się lęków.
Efektem takich błędów może być nie tylko spowolniony ruch na trasie, ale również stwarzanie zagrożenie dla samych siebie i innych turystów.
Zachwycają się Polską. "Inaczej spędzają czas niż klasyczny turysta"
W takich momentach często to inni turyści stają się pierwszą pomocą. Czasem pomagają osobom spanikowanym przejść trudny odcinek, instruują je, jak bezpiecznie korzystać z łańcuchów, a nawet asekurują przy stromych zejściach. Taką sytuację zarejestrowano na nagraniu, które opublikowano na profilu @tatry_official w mediach społecznościowych. Słychać jak jedna z turystek daje drugiej konkretne, rzeczowe rady. "Szacun. Takich ludzi w górach nam trzeba" - napisano pod nagraniem, oceniając zachowanie kobiety, która instruowała drugą, gdzie dokładnie ma postawić stopę i jak napiąć łańcuch, aby zejście było nie jedynie łatwiejsze, ale przede wszystkim bezpieczniejsze.
Osoby niosące wsparcie w niebezpieczeństwie
Niestety, taka pomoc również wiąże się z ryzykiem. Nie brakuje sytuacji, w których kilka osób tworzy korek na szlaku, bo ktoś utknął ze strachu, a inni próbują mu pomóc.
"Gdy ktoś zaczyna przygodę z Tatrami i się zastanawia czy przewodnik tatrzański jest potrzebny - to tak!" - napisano pod postem, podkreślając, że pomoc ekspertów dbających o bezpieczeństwo w czasie pokonywania szlaku i w przygotowaniu do wędrówki może okazać się wręcz nieoceniona.
Źródło: Instagram @tatry_official