Polak pokazał wyjątkowe miejsce w Egipcie. Turyści je omijają

Patryk Suracki na swoim profilu na TikToku zebrał już ponad 84 tys. fanów. Ostatnio na swoich nagraniach pokazuje głównie Egipt. Mężczyzna opowiada o ciekawych i wartych odwiedzenia miejscach, bezpieczeństwie, sposobach targowania, cenach, ruchu ulicznym, lokalnych tradycjach czy kulturze.

Do stacji Dahar - czyli miejsca, gdzie znajduje się największy w Hurghadzie i najpopularniejszy wśród miejscowych targ - z centrum miasta dotrzeć można publiczną taksówką. Taki transport kosztuje jedynie trzy egipskie funty (ok. 0,5 zł). Na miejscu raczej nie spotkamy wielu turystów, ale można tam przyjrzeć się z bliska życiu codziennemu lokalnej ludności.

Na targu nie brakuje najróżniejszych owoców, warzyw, a nawet mięsa i ryb. - Uwielbiam tu przyjeżdżać. To jest jedna z moich tradycyjnych czynności, najczęściej w niedzielę, kiedy chcę sobie ugotować zupę warzywną lub rosół, kiedy chcę zakupić świeże owoce i warzywa, ale chciałbym, żeby temu zakupowi towarzyszył ten gwar, ta cała atmosfera. Nie poczujemy tego w sklepiku czy na mini bazarku - zapewnia podróżnik w swoim wideo.

Co ciekawe - i z pewnością zaskakujące dla Europejczyków - sprzedawane produkty nie są w lodówkach, tylko leżą w cieniu na blatach lub wiszą na wieszakach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj też: Bajeczne rafy koralowe u wybrzeży Egiptu. Jest sposób na ich podziwianie bez wchodzenia do wody

TikTok udostępniony przez podróżnika zebrał prawie 140 komentarzy. "Świetny film, znacznie ciekawsze są te miejsca mniej popularne, mniej uczęszczane przez turystów, miejsca, które pokazują zwykle codzienne życie", "Byłam na targowisku. Było super i pachnąco. Polecam" - czytamy pod wideo.

"Byłam z mężem i znajomym Egipcjaninem i robi wrażenie. Kocham Egipt z każdej strony, ale Sharmę wolę bardziej" - napisała inna internautka.

Źródło: TikTok