Polak spędzał urlop na rajskiej wyspie. Interweniowały służby
Madera to istny raj dla fanów aktywnego spędzania czasu. Na taką formę odpoczynku zdecydował się także 40-letni Polak. Przeżył on jednak chwile grozy, kiedy zasłabł na szlaku.
Polski turysta zasłabł w niedzielę 17 listopada br. podczas pieszej wędrówki na Ponta de São Lourenço we wschodniej części portugalskiej wyspy. Dzięki sprawnej akcji tamtejszych służb medycznych został przetransportowany do szpitala.
Medycy pomogli polskiemu turyście
Lokalne media, powołując się na władze gminy Caniçal, przekazały, że zdarzenie miało miejsce wczesnym popołudniem, ok. godz. 14. Mężczyzna stracił przytomność podczas spaceru jedną z malowniczych ścieżek na Ponta de São Lourenço, sześciokilometrowym półwyspie na wschodnim krańcu wyspy.
Na miejsce szybko dotarli strażacy z miejscowości Machico, którzy udzielili turyście pierwszej pomocy medycznej. Następnie został on bezpiecznie przetransportowany do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Całoroczny raj. O atrakcjach można mówić godzinami
Wyjątkowy kraniec wyspy
Ponta de São Lourenço, czyli Półwysep Świętego Wawrzyńca, to jedno z najpopularniejszych miejsc na Maderze, przyciągające każdego dnia setki miłośników pieszych wędrówek. Szlaki te cieszą się dużym zainteresowaniem zarówno wśród turystów zagranicznych, jak i samych mieszkańców wyspy.
Na półwyspie nie spotkamy aż tak bujnej i różnorodnej roślinności jak w innych częściach Madery. Wczesną wiosną miejsce to pokryte jest trawą, ale latem przeważają kolory żółte i brązowe. Jest to wynik mikroklimatu panującego w tej części wyspy, charakteryzującego się mniejszą ilością opadów.
Źródło: PAP/jm-madeira.pt