Polka pokazała ceny z supermarketu w Meksyku. Tanio czy drogo?
Meksyk to od wielu lat jedno z ukochanych miejsc Polaków. Jednak ze względu na systematyczny napływ turystów oraz wysokie ceny w kurortach, coraz więcej osób decyduje się zwiedzać ten kraj na własną rękę.
21.03.2022 | aktual.: 21.03.2022 13:52
Meksyk to jeden z najczęściej wybieranych przez turystów kierunków, szczególnie w sezonie zimowym. Wyjątkowa przyroda, malownicze plaże oraz bogactwo sztuki ulicznej, wszystko to kusi przyjezdnych z całego świata. Niestety, popularne wśród turystów kurorty, takie jak Tulum, słyną również z bardzo wysokich cen. Właśnie z tego powodu, coraz więcej osób decyduje się wybrać do Meksyku na własną rękę, aby odkryć jego mniej komercyjną stronę.
Ceny w markecie w Meksyku
Oczywiście jest to opcja przede wszystkim dla osób, które nie boją się wyzwań z tym związanych. Meksyk na własną rękę zwiedza również Magda Staszewska, polska podróżniczka i autorka bloga The Travelling Onion, która od kilku miesięcy relacjonuje pobyt na swoim koncie na Instagramie. W jednej z ostatnich relacji pokazała m.in., jak wyglądają zakupy w lokalnym supermarkecie.
Z jej stories wynika, że robiąc zakupy w Meksyku, na pewno warto zwrócić uwagę na lokalne produkty, które są nie tylko smaczne, ale których ceny są czasami nawet trzykrotnie niższe niż importowanych.
Wśród polecanych przez Magdę rzeczy znalazły się m.in. lokalne sery, takie jak panela, czy kawa ze stanu Chiapas (w przeliczeniu 20 zł za opakowanie 500 g).
Pokazała, że awokado kosztuje ok. 20 zł za kg. 12 jaj można kupić za 13,50 zł, siatkę bułek (8 szt.) za 7 zł, śmietanę za 3 zł, a francuski ser pleśniowy za 30 zł. Magda znalazła też całego kurczaka o wadze niecałych 2 kg. Kosztował 19 zł.
Blogerka przestrzegała przed zakupem lokalnego masła i herbaty w torebkach (4 zł za opakowanie), która jej zdaniem jest obrzydliwa. Dodała też, że tortillę zdecydowanie lepiej jest nabyć w miejscach, które specjalizują się w ich wypiekaniu.
Żubrówka w Meksyku
W relacji nie zabrakło również alkoholu. Magda pokazała, że na półkach w supermarkecie można znaleźć znaną w Polsce Żubrówkę. Wielu taki widok może zaskoczyć. Jak podkreśliła podróżniczka, ten trunek jest zdecydowanie droższy niż jego lokalny odpowiednik, meksykańska wódka Karat (10 zł za litr).
Magda poinformowała także swoich obserwatorów, że produkty wegańskie w Meksyku można zakupić bez kłopotu przede wszystkim w większych supermarketach. Problemu nie będą miały również osoby, które są uczulone na laktozę. Do wyboru jest cała gama zamienników, m.in. mleko migdałowe i sojowe.
Brak postaci z bajek na produktach z cukrem
Ciekawostką jest również fakt, że z opakowań produktów żywnościowych, zawierających m.in. cukier, usunięto postaci z bajek. Jest to wynikiem prawa, wprowadzonego w Meksyku w 2018 r. Jego celem jest przeciwdziałanie zjawisku otyłości wśród dzieci, a kolorowe postaci zachęcały maluchy do kupowania takich produktów.
Myślicie, że u nas takie rozwiązanie też by się sprawdziło?