Lato dla wielu z nas to morska bryza i złoty piasek. Zdecydowanie mniej osób wakacje kojarzy z polskimi górami, choć te są wyjątkowo urokliwe i częściej, niż bałtyckie kurorty, serwują słoneczną pogodę. Postanowiliśmy sprawdzić, jakie miasta w górach warto odwiedzić latem, i co w ich okolicy godne jest uwagi. Oto nasze propozycje na krótkie, kilkugodzinne wyprawy lub jednodniowe wycieczki.
Zakopane i okolica
Krupówki, Wielka Krokiew, Muzeum Tatrzańskie, aquapark. Atrakcji na miejscu nie brakuje. Wie to każdy, kto odwiedza Zakopane. Gdzie jednak się wybrać, jeśli chcemy opuścić na chwilę miasto? Na początek warto pojechać do najwyżej położonej wsi w Polsce (1013m n.p.m.). Ząb leży na północnym stoku Gubałówki, w gminie Poronin. Uraczą nas tu nie tylko piękne widoki, ale stadniny koni, które nierozerwalnie związane z podhalańskim folklorem. W niedalekiej Bukowinie Tatrzańskiej warto zobaczyć budynek Domu Ludowego, uznawanego za jedną z największych drewnianych budowli w Polsce. Są tu też rozsławione na całą Polskę termy, będące zarówno ośrodkiem uzdrowiskowym i rehabilitacyjnym, jak i centrum rozrywki dla całej rodziny.
Marta Legieć
Karpacz i okolice
Miejscowi mówią, że być w Karpaczu i nie stanąć na szczycie Śnieżki to tak, jakby wcale tam nie być. Śnieżka, wznosząca się na 1602 m, jest najwyższym szczytem Karkonoszy i jednocześnie całych Sudetów. Z Karpacza na szczyt Śnieżki wytyczonych jest kilka szlaków turystycznych. Kiedy już zaliczymy ten punkt swojego pobytu, warto rozważyć także inne, równie ciekawe propozycje, np. pałace, klasztory, kościoły czy starówki miast dolnośląskich. Wszystko znajdziemy w jednym miejscu. W Kowarach funkcjonuje Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska, jedna z ważniejszych atrakcji regionu z jego najcenniejszymi perełkami. Jest też Kaplica Czaszek w Czermnej, której całe wnętrze wyłożono szczątkami ludzkimi - prawdziwymi czaszkami i kośćmi. Natomiast Kopalnia Złota w Złotym Stoku wciąż kryje dawno zapomniane skarby.
Szklarska Poręba i okolice
Przepięknie położone, w dolinie rzeki Kamiennej, miasto stanowi doskonałą bazę wypadową, nie tylko na górującą nad nim Szrenicę. Koniecznie trzeba tu zobaczyć Wodospad Kamieńczyka, najwyższą tego typu atrakcję w polskich Karkonoszach. Samochodem warto dojechać do trójstyku: Polska - Czechy - Niemcy. Punkt ten znajdziemy pomiędzy miejscowościami Porajów, Gródek nad Nysą (CZ) i Żytawa (D). Najlepiej dojechać w to miejsce od strony Bogatyni i wjechać na teren Czech. Wrażenie robi też sama Bogatynia i tamtejsza kopalnia odkrywkowa z ogromnym wyrobiskiem - "dziurą w ziemi" w kształcie misy o głębokości ok. 210 m i powierzchni 24 km kw. Niewątpliwą atrakcją jest możliwość zwiedzenia kopalni, połączona ze zjazdem na ścianę węglową. Pomiędzy Szklarską Porębą, a Świeradowem Zdrój, na wysokości 775 m n.p.m., znajduje się bardzo ostry i niebezpieczny zakręt (droga zatacza łuk prawie 180 stopni). Roztacza się stąd wspaniały widok na panoramę Karkonoszy, miasto i Kotlinę Jeleniogórską. Ze względu na wypadki
samochodowe, spowodowane przez niezachowujących ostrożności kierowców, miejsce nazywano Zakrętem Śmierci.
Szczawnica i okolice
Usadowioną, pomiędzy łańcuchem Pienin i Beskidem Sądeckim, Szczawnicę z roku na rok odkrywa coraz więcej turystów. Wielu z nich poszukuje okolicznych atrakcji, wśród których na czoło wybija się spływ Przełomem Dunajca. Podczas wakacji na 275 łodziach pływa 550 flisaków. Na jednej może płynąć od dziesięciu do dwunastu turystów.
Na skalistym cyplu, nad Zalewem Czorsztyńskim, stoi XIV-wieczny, tajemniczy zamek w Niedzicy. Kolejny, zbudowany na wzgórzu nad Dunajcem, zamek w Czorsztynie, pod kątem turystycznym znajduje się trochę w cieniu tego w Niedzicy, co nie oznacza, że jest mniej atrakcyjny. Po licznych pracach konserwatorskich, ruiny budowli udostępnione są do zwiedzania. Warto też zrobić wycieczkę na szczyt Sokolicy (747 m n.p.m.) lub do rezerwatu przyrody Biała Woda, który znajduje się w miejscowości Jaworki. Punktem obowiązkowym, podczas urlopu w tej części kraju, jest także zdobycie Trzech Koron - najwyższego szczytu Pienin Środkowych.
Jelenia Góra i okolice
Nieopodal Jeleniej Góry, w Karkonoszach, usadowiła się majestatyczna budowla - Zamek Chojnik. To ona widnieje na emblemacie Karkonoskiego Parku Narodowego. Zaledwie godzinę drogi dzieli Jelenią Górę i Bolesławiec, słynący z kamionki stołowej ręcznie formowanej i zdobionej unikalną techniką stempelkową. Również w godzinę dotrzemy samochodem do Zgorzelca i Görlitz nad Nysą Łużycką. Polacy i Niemcy żyją tu w zgodnej symbiozie, a ich miasta zaczęły rozkwitać turystycznie. W Görlitz powstały sceny do "Bękartów wojny" Quentina Tarantino. Nagrywano tu "The Grand Budapest Hotel" z całą plejadą gwiazd, czy "W 80 dni dookoła świata" z Jackie Chanem. Natomiast w Zgorzelcu Nicolas Cage obchodził swoje urodziny.
Beskid Żywiecki i okolice
W Beskid Żywiecki przyciąga przyroda i niewielka liczba turystów. Zatrzymując się w Żywcu, stwarzamy sobie idealne warunki do zwiedzania okolicy. Jej niekwestionowaną królową jest, owiana wieloma tajemnicami, Babia Góra (1725 m n.p.m.), znana też pod nazwą Diablak. U jej podnóża znajdziemy uroczą Zawoję. Ciągnie się na długości 18 km i jest jedną z najdłuższych wsi w Polsce. To też największa wieś w kraju pod względem powierzchni. Centrum Górskie Korona Ziemi w Zawoi to miejsce dla tych, dla których góry są prawdziwą pasją. W głównej sali zobaczyć można makiety wszystkich największych szczytów na siedmiu kontynentach. Jest tu Mount Everest, Elbrus, Mont Blanc, Góra Kościuszki i Kilimandżaro oraz makieta porównawcza Babiej Góry. U stóp Beskidu Andrychowskiego, tuż obok Wadowic, leży maleńka miejscowość - Inwałd. Przyciąga do niej nie tylko Wapienica i Ostry Wierch, ale też wspaniały Park Miniatur - Świat Marzeń. To miejsce spotkania z modelami najsławniejszych cudów architektonicznych
z całego świata i chyba największy z rodzimych parków tego typu.
Solina i okolice
Bieszczady, jak chyba żadne inne miejsce w Polsce, stały się synonimem dzikiej przyrody. Nie oznacza to jednak, że nie znajdziemy tu całkiem przyziemnych atrakcji. Z bazą wypadową w Solinie jesteśmy w stanie zobaczyć naprawdę wiele. Bieszczady zwiedzać można na przykład dzięki drezynom rowerowym. Główna wypożyczalnia, będąca zarazem stacją, usadowiła się na rozwidleniu wielkiej obwodnicy bieszczadzkiej, w Uhercach Mineralnych, z których pojazdy wyruszają w kierunku Zagórza i Ustrzyk Dolnych. Jest też słynna kolejka wąskotorowa z przystankiem w Cisnej.
Centrum Kultury Ekumenicznej w Myczkowcach z roku na rok przyciąga coraz więcej zwiedzających. Na blisko hektarowej powierzchni zgromadzono 140 makiet cerkwi greckokatolickich, prawosławnych oraz kościołów rzymskokatolickich z terenu południowo-wschodniej Polski, Słowacji oraz Ukrainy.
W dolinie rzeki Osławicy i potoku Barbarka leży zaś Komańcza z klasztorem sióstr Nazaretanek. To ostatnie miejsce internowania ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jest tu też Arłamow, który w czasach PRL gościł prominentnych dygnitarzy. Również tu internowany był Lech Wałęsa. W 1989 roku rządowy ośrodek zlikwidowano. Dziś na jego miejscu funkcjonuje luksusowy kompleks hotelowy.
W Bieszczadach znaleźć też można styk granic: Polski, Ukrainy i Słowacji - to wysoki na 1221 m n.p.m. Krzemieniec. Miejsce to wyróżniają dwie rzeczy: jest to najwyższej położony i najbardziej wysunięty na południe polski trójstyk. Na szczycie Krzemieńca znajdziemy granitowy trójramienny obelisk z godłami trzech państw oraz z napisami w trzech językach.
Marta Legieć