Półwysep Tajmyr. Kratery na Syberii
W regionie Półwyspu Jamalskiego w Rosji, naukowcy odkryli cztery nowe wielkie kratery, a na zdjęciach satelitarnych widać miejsca, w których powstanie ok. 20 kolejnych. Może ich być łącznie nawet kilkadziesiąt. Nie udało się ustalić, co znajduje się w ich wnętrzu, ze względu na zagrożenie wybuchem metanu. Półwysep Tajmyr skrywa również tajemnicę.
Pierwsze trzy kratery o średnicy od 50 do 100 m zostały odkryte na Syberii w lipcu 2014 r. Jak możemy dowiedzieć się z portalu informacyjnego _ The Siberian Times _, na podstawie zdjęć satelitarnych wiadomo o istnieniu czterech nowych zapadlin w tym samym regionie. Pięć z nich znajduje się bezpośrednio na Półwyspie Jamalskim, jeden w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, a ostatni w Kraju Krasnojarskim, w pobliżu Półwyspu Tajmyr. Naukowcy zbadali dokładną lokalizację tylko czterech kraterów. Pozostałe trzy zostały dostrzeżone przez pasterzy reniferów, a w ich rejony nie dotarły jeszcze żadne ekspedycje badaczy. Ponadto, dwie z siedmiu dziur wypełnione są wodą, tworząc jeziora.
Na zdjęciach satelitarnych dostrzeżono ok. 20 kolejnych miejsc w których mogą powstać kratery, a eksperci przypuszczają, że może być ich jeszcze więcej - informuje rosyjski portal. Jedną z osób badających niecodzienne zjawisko jest Wasilij Bogojawleński, zastępca dyrektora Moskiewskiego Instytutu Badań nad Ropą i Gazem oraz profesor Rosyjskiej Akademii Nauk, który twierdzi, że zapadlisk może być jeszcze 20-30. Przyrównuje je do grzybów. - Kiedy znajdziemy jednego, możemy być pewni, że wokół niego będzie ich więcej - mówi. W chwili obecnej badacze nie posiadają szczegółowej wiedzy na temat wyrw w ziemi i opierają się na przypuszczeniach. W listopadzie ub. r. do jednego z wcześniej odkrytych kraterów zeszła ekspedycja naukowców, którzy pobrali z niego próbki. Badacz proponuje zachować ostrożność w eksplorowaniu nowo odkrytych zjawisk, ponieważ jego zdaniem nikt nie może zagwarantować, że teren jest bezpieczny i czy nie dojdzie do emisji gazu lub w najgorszym przypadku - do wybuchu.
Wokół kraterów znajduje się mnóstwo odłamków skał, co sugeruje, że ich powstanie było poprzedzone eksplozją. Profesor dodaje jednak, że muszą szybko dotrzeć do pozostałych zapadlin, aby uzyskać jak najwięcej informacji na ich temat i żeby zapobiec ewentualnej katastrofie. W promieniu 30 km znajdują się siedliska ludzkie, a mieszkańcy informowali, że w rejonie ich domostw były odczuwalne drżenia ziemi. Naukowcy nie są w stanie potwierdzić tej informacji, ponieważ najbliższa stacja sejsmiczna znajduje się zbyt daleko, aby można było zarejestrować wstrząsy. W związku z tym, badacze postanowili umieścić w okolicy kraterów 4 stacje, aby móc na bieżąco obserwować zjawisko drgania skorupy ziemskiej.
Jeden z kraterów przyciąga szczególną uwagę naukowców. Znajduje się ok. 10 km od dużego złoża gazu o nazwie Bovavenkowo, którym zarządza rosyjski koncern Gazprom, będący największym na świecie wydobywcą gazu ziemnego. Obserwując archiwalne zdjęcia satelitarne, nic nie wskazuje na wcześniejszą obecność w tym rejonie jeziora lub dziur w ziemi. Spekuluje się, że zapadliny powstają z powodu ocieplenia klimatu lub przemieszczanie się mas skalnych, jednak wszystko wskazuje na to, że pierwsza teoria jest najbardziej prawdopodobna - możemy przeczytać na stronie _ nationalgeographic.com _. Federalna Służba Hydrometeorologii i Monitoringu Środowiska w Rosji ogłosiła, że tegoroczna zima okazała się najcieplejszą w historii monitorowania pogody na terenie tego państwa, czyli od 1891 r.
Szczególnie łagodna okazała się ona na Syberii, w centrum, na północnym zachodzie i dalekim wschodzie Rosji. Temperatury w tych częściach kraju były o 4-7 stopni wyższe niż dotychczasowa średnia. Przyczyniło się to do topienia pagórów lodowo-mineralnych w obszarach występowania wieloletniej zmarzliny. W efekcie tego zjawiska nastąpiło gwałtowne uwalnianie metanu, który pod wysokim ciśnieniem skoncentrowany był w zmarzlinie, a następnie do powstania krateru. Teoria ta wzmocniona jest danymi ze zdjęć satelitarnych, na których widać, że kratery znajdują się w miejscu, gdzie dotychczas były lodowe pagórki - informuje _ The Siberian Times _.
wg/udm