Poszukaj swojego biura podróży na czarnej liście
Po ubiegłorocznej fali bankructw około 430 kolejnych biur podróży i agencji turystycznych jest już zadłużonych w KRD. Oznacza to, że przygoda z co 10 polskim biurem podróży może skończyć się dla nas na przysłowiowym lodzie, zamiast na tropikalnej plaży. Żeby uniknąć rozczarowań, a przede wszystkim nie stracić pieniędzy, zanim wykupisz wycieczkę, sprawdź czy masz do czynienia z wypłacalną firmą.
25.06.2013 | aktual.: 05.07.2013 12:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po ubiegłorocznej fali bankructw około 430 kolejnych biur podróży i agencji turystycznych jest już zadłużonych w KRD. Oznacza to, że przygoda z co 10 polskim biurem podróży może skończyć się tym, że zamiast na tropikalnej plaży zostaniemy na lodzie. Żeby uniknąć rozczarowań, a przede wszystkim nie stracić pieniędzy, zanim wykupisz wycieczkę, sprawdź czy masz do czynienia z wypłacalną firmą.
Rozpoczęty właśnie sezon wypoczynkowy wcale nie będzie dla biur podróży łatwiejszy niż ubiegłoroczny. Po 10 spektakularnych bankructwach pośredników w ubiegłym sezonie, w tym możemy się spodziewać kolejnych upadłości. Jak pokazują dane Krajowego Rejestru Długów, liczba biur podróży i agencji turystycznych zalegających z płatnościami wcale się nie zmniejsza, co oznacza, że część polskich turystów może podzielić los ubiegłorocznych pechowców. Zanim więc zdecydujemy się powierzyć nasze pieniądze pośrednikowi, warto poświęcić chwilę czasu na zweryfikowanie rzetelności podmiotu.
Pierwszym krokiem bezwzględnie powinno być *sprawdzenie biura turystycznego w specjalnym rejestrze *prowadzonym przez Ministerstwo Gospodarki. Na stronie www.turystyka.gov.pl znajdziemy Centralną Ewidencję Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych. Wpis firmy w ewidencji jest potwierdzeniem jej legalnej działalności. Jednak jest to tylko pierwszy krok.
Koniecznie sprawdźmy również ważność polisy ubezpieczeniowej firmy. Taka polisa wydawana jest na 12 miesięcy - co nie oznacza roku kalendarzowego. Dokładny termin upływu gwarancji ubezpieczeniowej znajdziemy na stronie www.turystyka.gov.pl. Najważniejszą informacją jest tu jednak suma gwarancyjna w gwarancji ubezpieczeniowej- musi być dopasowana do obrotów firmy, aby w razie upadłości kwota wystarczyła na pokrycie wszystkich kosztów związanych chociażby z powrotem turystów do Polski. Warto również sprawdzić, czy biuro opłaciło składkę za ubezpieczenie turystów, inaczej ubezpieczenie jest nieważne. To właśnie takie zaległości najczęściej notowane są w KRD.
Zwróćmy uwagę na renomę firmy i na opinie o niej. Zasięgnijmy opinii przyjaciół, rodziny. Wiele informacji i odpowiedzi na nurtujące nas pytania znajdziemy na forach internetowych poświęconych m.in.: turystyce. Warto sprawdzić informacje na stronach konkretnych hoteli, polecanych przez operatora: jak wyglądają pokoje, a jak standard łazienek czy hotelowa obsługa. Warto przejrzeć fora i strony na temat konkretnych krajów czy regionów, aby poznać warunki tam panujące i nie być zaskoczonym jakością wyżywienia. Pamiętajmy jednak, że powtarzająca się ilość negatywnych wpisów o biurze podróży powinna już zwrócić naszą uwagę.
Sprawdźmy, czy touroperator, którego chcemy wybrać, posiada aktualny Certyfikat Rzetelnej Firmy. Taki certyfikat daje gwarancję wiarygodności firmy, potwierdza brak jej zadłużenia oraz opłacenie podatków i działanie według kodeksu etyki biznesowej. Aktualność Certyfikatu zawsze można sprawdzić klikając w baner na stronie biura podróży. Aktualny certyfikat oznacza, że Rzetelna Firma na bieżąco weryfikuje wszystkie informacje pojawiające się na temat przedsiębiorcy w prasie i w sieci. Każda negatywna opinia najpierw jest wyjaśniana bezpośrednio u przedsiębiorcy, a w momencie potwierdzenia tej informacji, firma traci możliwość posługiwania się certyfikatem, staje się on nieaktywny.
Jeśli cena wycieczki jest bardzo atrakcyjna, zwróćmy uwagę, co dokładnie obejmuje i w jakim zakresie: czy jest w niej zawarty przejazd, opłaty lotniskowe, nocleg, wyżywienie. Coraz częściej można spotkać się z wycieczkami bez wliczonych cen wyżywienia czy opłat dodatkowych związanych z przelotem i bagażem – biura pozostawiają klientom wybór w tych kwestiach. Należy zatem wcześniej upewnić się, czy nie będziemy zmuszeni ponieść dodatkowych kosztów.
Kiedy już wybierzemy biuro podróży i konkretną wycieczkę, zatrzymajmy się na chwilę przy umowie. Przeczytajmy ją dokładnie, bo jest ona podstawą do ewentualnych roszczeń w przypadku wyjazdu niespełniającego oczekiwań. Każda umowa oprócz nazwy organizatora powinna zawierać cenę (z wyszczególnieniem, co się w nią wlicza), termin, miejsce pobytu lub trasę zwiedzania, rodzaj transportu, ubezpieczenia oraz procedurę reklamacji. Sprawdźmy również, kto jest wyznaczoną osobą kontaktową na miejscu, z którą będziemy mogli wyjaśniać wszelkie możliwości.
Organizator wyjazdu turystycznego ma obowiązek ubezpieczenia uczestników od następstw nieszczęśliwych wypadków (NW) oraz kosztów leczenia (KL) – taki zapis powinien widnieć w umowie. Jednak jest to ubezpieczenie podstawowe dlatego warto wykupić sobie dodatkowe ubezpieczenie dopasowane do swoich potrzeb. Warto też zastanowić się nad dodatkowym ubezpieczeniem na wypadek rezygnacji z wyjazdu – bardzo często z przyczyn niezależnych od nas nie możemy skorzystać z opłaconej wycieczki. Takie ubezpieczenie zagwarantuje nam zwrot kosztów.
Jeśli sprawdzimy rzetelność biura podróży we wszystkich dostępnych źródłach i zabezpieczymy się na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń, możemy być spokojni o nasze wakacje. Pamiętajmy, że to w naszym interesie leży sprawdzenie firmy, której powierzamy nasze pieniądze. Jeśli więc chcemy zachować gorący entuzjazm w czasie wypoczynku, w momencie jego planowania raczej oddajmy się chłodnej kalkulacji.
pw/if