Pozuje w czerwieni na tle najpiękniejszych miejsc. "Do hotelowego sejfu wkładam najpierw sukienkę"
Zaczęło się od nietypowego urodzinowego życzenia, a rozwinęło w fotograficzny projekt, który obserwują tysiące ludzi z całego świata. Bożena Budzyńska pozuje w czerwonej sukni i szpilkach na tle znanych atrakcji turystycznych. W rozmowie z WP opowiada o nietypowym pomyśle, który stał się hitem internetu - jej konto @goralka102 na Instagramie śledzi ponad 60 tys. osób.
Oto #HIT2021. Przypominamy najlepsze materiały mijającego roku.
Karolina Laskowska: Jak wpadła pani na pomysł realizacji projektu "BB Lady in Red"?
Bożena Budzyńska: Pięć lat temu wpadłam na pomysł, żeby zrobić sobie urodzinowe zdjęcie, stojąc na dachu jednego z chicagowskich wieżowców. Namówiłam na to koleżankę, która znała różne tajemne wejścia. I na tę okazję kupiłam długą, wieczorową sukienkę, bo jak inaczej występować na dachu (śmiech). Sesja zdjęciowa trwała krótko. Musiałyśmy zmykać przed ochroną budynku schodami przeciwpożarowymi. Ale zdjęcie było zachwycające!
I tak narodził się pomysł na serię #bbladyinred. Sukienka, zawsze w plecaku, od tego czasu podróżuje ze mną wszędzie. Moja córka żartuje, że jestem jedyną osobą, która chowa do hotelowego sejfu najpierw sukienkę a potem paszport.
Dlaczego pozuje pani akurat w czerwonej sukience i tyłem na tle znanych atrakcji turystycznych?
Na zdjęciach stoję przodem do świata i zapraszam widzów do wspólnego zachwytu tym, co właśnie oglądam, do wspólnej uczty, do radości odkrywania. Samotna postać i jej proporcje podkreślają ogrom świata, a kolor czerwony dodaje dynamiki i symbolizuje miłość oraz szczęście.