Problem pojawia się zimą i wczesną wiosną. "To nieustanny wyścig zbrojeń w przyrodzie"
Zima i wczesna wiosna to czas, kiedy roślinożerni mieszkańcy lasów zaczynają się nadmiernie interesować drzewami, a szczególnie sadzonkami. Leśnicy znaleźli sposób, jak temu zaradzić. "Łosie robią tfu, tfu, tfu i więcej próbować tego nie chcą. Rzęzi w pysku niczym piasek w kanapce..." - wytłumaczyli obrazowo w jednym z postów na Facebooku.
12.12.2024 | aktual.: 12.12.2024 15:42
Zimą, a także wczesną wiosną, kiedy zwierzętom trudniej zdobyć pokarm, dobierają się one do sadzonek na uprawach.
"Pączek szczytowy, z którego wiosną przyrasta na wysokość drzewo, jest bardzo często zjadany przez roślinożerców, wtedy takie drzewo rośnie znacznie wolniej i nie wykształca prostego pnia" - czytamy w facebookowym poście Lasów Państwowych.
Znaleźli sposób na zwierzaki
Leśnicy wpadli na pomysł, jak skutecznie zniechęcić roślinożerców do podjadania świeżych sadzonek. Decydują się na stosowanie repelentów, czyli środków, które wybitnie im nie smakują.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Polskie lasy toną w śmieciach. "Gdyby to załadować na TIR‑y, to powstałby korek od PKiN do Wilanowa"
"Białe, szczytowe pędy sosen to nie jest szron. Tak malujemy drzewka, by nie zostały pożarte... Z pędzlem w ręku chodzimy po uprawach i malujemy drzewka farbą - to odstraszacz (repelent) - na bazie piasku kwarcowego. Łosie robią tfu, tfu, tfu i więcej próbować tego nie chcą. Rzęzi w pysku niczym piasek w kanapce..." - wytłumaczyli w mediach społecznościowych pracownicy Nadleśnictwa Dobrzejewice.
Wideo z łosiem pokazuje, jak to wygląda
Udostępnili oni także na Facebooku krótkie nagranie, na którym widać łosia. Uchwycono na filmiku, jak zwierzak omija pomalowane białym repelentem pąki pędów szczytowych, natomiast zjada pędy boczne. Jak podkreślają eksperci, podgryzanie pędów bocznych nie jest dla całej rośliny groźne. "To nieustanny wyścig zbrojeń w przyrodzie" - podsumowano we wpisie.
Źródło: Facebook @Lasy Państwowe/@Nadleśnictwa Dobrzejewice