Przekroczyli nielegalnie granicę z Rosją. Chcieli zrobić selfie ze słupem granicznym
Turyści nieustannie popełniają podobne błędy na granicach państw. Tym razem trzech śmiałków przekroczyło nielegalnie granicę Estonii z Rosją. Wszystko dlatego, że chcieli zrobić selfie z rosyjskim słupem granicznym.
19.03.2024 07:21
Jak informuje agencja BNS, do zdarzenia doszło w niedzielę 17 marca w regionie Setomaa na południowym wschodzie Estonii.
Estońskie służby celne poinformowały, że funkcjonariusze wykryli nielegalne przekroczenie granicy i reagując na nie, zatrzymali trzech cudzoziemców - dwóch Francuzów i Czecha. "Zostali następnie odprowadzeni do najbliższej bazy straży granicznej, gdzie każdy otrzymał mandat w wysokości 80 euro" - czytamy w komunikacie.
Grzywna za wstążkę
Co ciekawe, w weekend doszło też do innego zdarzenia na granicy rosyjsko-estońskiej. Obywatel Francji został ukarany grzywną za przekroczenie granicy ze wstążką św. Jerzego przywiązaną do walizki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co w tym złego? Wstążka ta jest jednym z symboli Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Traktowana jest jako symbol zwycięstwa, ale też jako propagandowy znak.
W Estonii to symbol zakazany - uznany jest za znak wspierający rosyjską agresję na Ukrainę. Francuski turysta musiał więc zdjąć wstążkę i zapłacić 400 euro grzywny, a następnie mógł kontynuować podróż.
Czytaj też: Padł rekord. Tak gorąco jeszcze nie było