W PodróżyRajska wyspa otwiera się na zagranicznych turystów. Jest haczyk

Rajska wyspa otwiera się na zagranicznych turystów. Jest haczyk

Bali w końcu otworzy się na zagranicznych turystów, m.in. z Chin, Japonii i Nowej Zelandii. Od 14 października mogą przybywać na indonezyjską wyspę, ale po przylocie będą musieli przejść ośmiodniową kwarantannę.

Bali zaczęło się otwierać na zagranicznych turystów
Bali zaczęło się otwierać na zagranicznych turystów
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Maygutyak - stock.adobe.com
Hanna Szczypiór

04.10.2021 13:30

Jak poinformował minister ds. morskich i inwestycji Luhut Pandjaitan, turyści m.in. z Chin, Japonii i Nowej Zelandii mogą od 14 października przybywać na indonezyjską wyspę Bali. Jednak po przylocie będą musieli spędzić osiem dni na kwarantannie, którą opłacą z własnej kieszeni.

Wpuszczenie turystów na Bali jest jednym z elementów rozłożonego na etapy programu rozluźniania restrykcji epidemicznych w Indonezji i wznawiania działalności branży turystycznej - informuje Reuters.

Taki ruch planowany był od wielu miesięcy. Co ciekawe, już wcześniej przedstawiciele indonezyjskich władz podkreślali, że wraz z ponownym przyjęciem zagranicznych wczasowiczów będą promowali bardziej zrównoważony model turystyki.

"Nie chcemy, by na Bali przyjeżdżali turyści z plecakami"

"Będziemy selekcjonować turystów, którzy przyjadą z wizytą. Nie chcemy, by na Bali przyjeżdżali turyści z plecakami, chcemy, by wyspa pozostała czysta i by przyjezdni byli ludźmi o odpowiednich walorach" - mówił w połowie września Luhut Pandjaitan, opisując planowane otwarcie Bali na międzynarodowy ruch turystyczny.

Wypowiedź ta była krytykowana. Uznano ją niegrzeczną i klasistowską, zarzucając władzom chciwość. Jednak niektórzy zwrócili uwagę, że część krajów przed wydaniem wizy wymaga pokazania stanu konta i wykupienia ubezpieczenia zdrowotnego, więc indonezyjskie służby imigracyjne też mogłyby sprawdzać materialny status przyjezdnych.

Jedno z najciężej dotkniętych koronawirusem państw Azji

Przed pandemią koronawirusa Indonezja była oblegana przez podróżnych z całego świata. Tylko w 2019 roku odwiedziło ją 16,1 mln zagranicznych turystów (na samą wyspę Bali odnotowano przyjazd blisko 6 mln). Niestety, rok później - w wyniku spowodowanego pandemią zamknięcia granic - ich liczba spadła bardzo gwałtownie, niemal sześciokrotnie. Odkąd w 2020 roku balijska gospodarka przeszła załamanie, kurcząc się o ponad 9 proc., władze promują inicjatywy mające zachęcić zamożnych Indonezyjczyków do odwiedzania wyspy.

Warto podkreślić, że Indonezja to jedno z najciężej dotkniętych pandemią państw Azji. Na COVID-19 zmarło tam ponad 142 tys. osób. Obecnie każdego dnia przybywa średnio aż 1,6 tys. nowych zakażeń, ale w szczycie największej fali epidemii - czyli w lipcu - codziennie wykrywano nawet ponad 50 tys. infekcji.

Źródło artykułu:PAP
w podróżyKoronawirus Informatorindonezja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)