Ramadan w Dubaju. Poradnik dla podróżnych
Kiedy przebywamy w Dubaju podczas Ramadanu, należy przestrzegać pewnych zasad, żeby nie urazić swoim zachowaniem wyznawców islamu, a samemu nie narazić się na nieprzyjemności, a nawet kary.
Większość ograniczeń wynikających z Ramadanu odnosi się do muzułmanów, a tylko niektóre dotyczą osób innej wiary, w tym turystów. Jednak są też pewne korzyści z przebywania w Dubaju w tym czasie. Do tych korzyści zaliczają się rabaty w sklepach sięgające nawet 90 proc., mniejsze kolejki do największych atrakcji turystycznych (np. przy wejściu do Burdż Chalifa, czyli najwyższego wieżowca świata) czy do poszczególnych parków rozrywki i aquaparków.
9 miesiąc księżycowego kalendarza
Ramadan to największe muzułmańskie święto. Zostało ono ustanowione dla upamiętnienia objawienia Prorokowi Mahometowi przez Allaha pierwszych wersów Koranu. Przypada ono na dziewiąty miesiąc muzułmańskiego kalendarza, opartego na roku księżycowym, mającym zaledwie 354 dni, a nie jak to jest w naszym kalendarzu gregoriańskim, odnoszącym się do roku słonecznego, który ma 365 dni. Ponieważ kalendarz księżycowy jest krótszy o 11 i ćwierć dnia, to co roku "cofa" się w stosunku do kalendarza słonecznego.
Miesiąc postu, czytania koranu i modlitw
Podczas Ramadanu muzułmanie czytają cały Koran, po jednej trzydziestej księgi każdego dnia. Czytanie połączone z medytacją i modlitwą służy temu, aby muzułmanie stawali się lepszymi ludźmi. Wewnętrznemu wyciszeniu, zadumie i intensywnym modlitwom pomagać ma post. Obowiązuje on od wschodu do zachodu słońca i polega nie tylko na powstrzymaniu się przez cały dzień od jedzenia i picia (nawet w 40 stopniowym upale), ale również obejmuje on zakaz uprawiania w ciągu dnia seksu, palenia tytoniu, żucia gumy, a nawet używania przez kobiety kosmetyków.
Ograniczenia związane z Ramadanem dotyczą głównie muzułmanów, a tylko w niewielkim stopniu wyznawców innych wiar. Lista zakazów nie jest zbyt długa i należy ich przestrzegać aby nie naruszać zasad Koranu. Warto zaznaczyć, że w różnych krajach muzułmańskich różnie podchodzi się do naruszeń zasad wynikających z religii. W niektórych państwach łamanie obyczajowego prawa może się skończyć surowymi karami grzywny, a nawet aresztu egzekwowanymi przez policję. Na szczęście w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i ich największym mieście - Dubaju, w którym ok. 90 proc. mieszkańców to obcokrajowcy, z dużą tolerancją i wyrozumiałością podchodzi się do turystów.
ZOBACZ TEŻ: Dubaj. Turystyczna mekka na Bliskim Wschodzie
13 godzinna głodówka
W trakcie Ramadanu muzułmanie jedzą w ciągu dnia tylko dwa posiłki, które dzieli 13,5 godzinna przerwa. Pierwszy posiłek, zwany suhur, spożywa się przed świtem, który obecnie nastaje ok. godz. 5:30. W ciągu dnia muzułmanie oszczędzają siły, żeby wytrwać w poście. Wiele firm skraca dzień pracy, bo wiadomo, że człowiek głodny jest mało wydajny. Osoby, które nie pracują pozostają z reguły w domach.
Po zachodzie słońca następuje przerwa w poście trwająca do jego wschodu. Nastaje czas drugiego posiłku zwanego iftar. Często przeradza się on w dłuższe biesiadowanie w kawiarniach i restauracjach (które najczęściej otwiera się po godz. 19:00) w gronie rodziny lub przyjaciół. Następnie Arabowie robią zakupy na funkcjonujących do późnych godzin nocnych bazarach lub w centrach handlowych.
Turyści nie muszą pościć
Wyznawcy innych religii, w tym turyści, nie muszą ograniczać się w jedzeniu podczas Ramadanu. Mogą jeść do woli z zastrzeżeniem, żeby nie robili tego w miejscach publicznych i na widoku muzułmanów. Można jeść nie tylko w domach i hotelach, ale także w części restauracji.
Hotelowe restauracje i niektóre lokale gastronomiczne w mieście funkcjonują normalnie przez cały dzień z tą tylko różnicą, że wejścia do nich są zasłonięte parawanami lub kotarami. Również w oknach wiszą ciemne kotary, które ukrywają, co dzieje się w środku lokalu. W restauracjach serwowane są wszelkie potrawy zarówno kuchni arabskiej, jak i międzynarodowej, w tym potrawy mięsne. Ramadanowym zasadom podporządkowują się także międzynarodowe sieci restauracji - np. McDonald's czy Burger King.
Czego nie wolno turystom
Przy wejściach do takich restauracji widnieją specjalne napisy w języku angielskim informujące: "Jesteśmy otwarci podczas Ramadanu". Turyści muszą pamiętać, że także oni nie mogą palić i żuć gumy w miejscach publicznych. Nie powinni się też publicznie "nieobyczajnie" zachowywać, np. całować lub przytulać. Naruszenie tych zasad może zakończyć się interwencją policji i karą w postaci grzywny.
Słuchając muzyki w miejscach publicznych należy robić to cicho lub używać słuchawek. Głośna muzyka może denerwować poszczących muzułmanów, przeszkadzać w medytacji i modłach oraz zakłócać obrzędy, a słowa niektórych piosenek mogą obrażać. Oczywiście należy pamiętać o odpowiednim stroju. Zakazane są ubrania odsłaniające ramiona i kolana.
Jak zachować się podczas Ramadanu
W tym szczególnym czasie muzułmanie witają się zwyczajowym pozdrowieniem: Ramadan Kareem lub Ramadan Mubarak! Chcąc zrobić dobre wrażenie na Arabach i wykazać się kulturą osobistą, warto witać się słowani Ramadan Kareem. Okażemy tym ogromny szacunek dla muzułmańskiej kultury.
Niestety poszczący muzułmanie bywają nerwowi i rozdrażnieni. Głód może dawać się im we znaki, dlatego warto być wyrozumiałym dla obchodzących Ramadan i zrozumieć ich położenie. W końcu każdy z nas bywa zły, kiedy jest głodny.
Jeśli mamy ochotę uczestniczyć w takiej tradycyjnej wieczerzy, skosztować typowych arabskich dań i poznać lokalną kulturę odszukajmy Centrum Porozumienia Kulturowego Szejka Mohammeda (Sheikh Mohammed Centre for Cultural Understanding/ SMCCU) usytuowane ta terenie Starego Dubaju. Zapraszane są tu zagraniczne wycieczki i turyści odwiedzający Dubaj w celu promocji miejscowej kultury.
Kosmiczne wyprzedaże
Tym, co zachęca wielu turystów do odwiedzin Dubaju, jest możliwość zrobienia okazyjnie tanich zakupów na licznych bazarach, w centrach handlowych i w działającej tu strefie bezcłowej. Ponieważ w czasie Ramadanu mieszkańcy Dubaju robią mniej zakupów sprzedawcy nastawiają się głównie na obsługę turystów. Aby zwabić ich do swoich sklepów, kupcy kuszą ich potężnymi promocjami sięgającymi nawet 90 proc.
Z okazji Ramadanu przygotowywane są specjalne oferty handlowe opatrzone napisami "Ramadan Kareem". Z reguły są one eksponowane bezpośrednio przy wejściach do sklepów, aby klienci bez trudu zwrócili na nie uwagę. Również obsługa w sklepach jest w tym okresie bardziej indywidualna.
80 mln klientów rocznie w The Dubai Mall
W największym na świecie Centrum Handlowym - The Dubai Mall - na kupujących czeka aż 1200 sklepów oraz 120 kawiarni i restauracji. To prawdziwa świątynia zakupów. Jeśli jednak zamiast chodzenia po sklepach wolimy zwiedzanie, w pamiątki i nie tylko możemy zaopatrzeć się na lotnisku. Wnętrze terminalu Sheikh Rashid przypomina galerię pełną sklepów. Kupimy tu bezcłowo biżuterię, perfumy, designerską odzież, zabawki i elektronikę.
Mniejsze tłumy i kolejki
W trakcie Ramadanu nie musimy obawiać się przyprawiających o ból głowy kolejek. Ponieważ muzułmanie pozostają w domach i unikają rozrywek, nie ma tłoku na lotniskach, w metrze i autobusach, w sklepach i w parkach rozrywki. Bez problemu można też kupić bilety do innych topowych atrakcji, jak np. na wjazd na 124 piętro najwyższego na świecie wieżowca Brudż Chalifa, gdzie znajduje się punkt widokowy, z którego roztacza się niepowtarzalny widok na Dubaj.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl