Rodzina zszokowana. Po wakacjach wystawiono jej dodatkowy rachunek na ponad 3 tys. zł

Rodzina z Nowej Zelandii postanowiła spędzić urlop na Wyspach Cooka. Wynajęła dom i spędziła 9 cudownych dni w rajskim zakątku świata. Jednak po powrocie z wakacji dostała olbrzymi rachunek za sprzątanie oraz wymowną wiadomość. Właściciele ośrodka nazwali członków rodziny "najbrudniejszymi gośćmi wszech czasów".

Dodatkowe sprzątanie to jedyne 280 dol., czyli ok. 1000 zł. Reszta dodatkowej została przeznaczona na naprawę szkód
Źródło zdjęć: © Facebook.com/ Kaireva Beach House
Monika Sikorska

"Ogromna ilość śmieci, zlew pełen brudnych naczyń, resztki jedzenia poutykane dosłownie wszędzie, poplamione prześcieradła, nadające się tylko do wyrzucenia, poplamiona sofa, uszkodzona łazienka oraz zlekceważenie ogólnych zasad użytkowania domu i brak szacunku dla gospodarzy" – tak podsumowali wizytę rodziny z Nowej Zelandii Susanne i Robert Wigmore, właściciele Kaireva Beach House w Rarotonga na Wyspach Cooka.

Czy to wystarczający powód, by gościom, którzy za 9-dniowy pobyt w apartamencie zapłacili 4 tys. dol. (ok. 15,5 tys. zł) wystawić rachunek na dodatkowe 780 dol. (ok. 3 tys. zł)? Rodzina twierdzi, że o tym, że sprzątanie nie było wliczone w cenę pobytu, dowiedziała się dopiero po powrocie do domu.

Wynajmujący twierdzą także, że dołożyli wszelkich starań, aby utrzymać porządek. "Lot powrotny mieliśmy wcześnie rano, a w dodatku nie widziałam żadnych środków czyszczących czy odkurzacza. Byłam więc zszokowana otrzymaniem takiego e-maila" – tłumaczyła się pani Henderson.

Zgodnie z opinią właścicieli, rodzina nie zadała sobie nawet trudu, aby wynieść śmieci, a zlew roił się od robaków i owadów. Ich zdaniem to, co zobaczyli było po prostu obrzydliwe. Dzieci miały zabrudzić także pościel oraz sofę. Podkreślają, że nigdy nie skarżyli się na wynajmujących, ale to, co tym razem zobaczyli, było zwyczajnie skandaliczne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Malta - wyspa niezwykła

Wybrane dla Ciebie
Przed nami noc spadających gwiazd. Szykuje się obłędny spektakl
Przed nami noc spadających gwiazd. Szykuje się obłędny spektakl
Nietypowy widok w Kołobrzegu. "Teren został tymczasowo odgrodzony taśmą"
Nietypowy widok w Kołobrzegu. "Teren został tymczasowo odgrodzony taśmą"
Tam lepiej nie wsiadać do taksówki. Na czele listy ukochany kraj Polaków
Tam lepiej nie wsiadać do taksówki. Na czele listy ukochany kraj Polaków
Przerażające znalezisko. Setki martwych fok u wybrzeży Rosji
Przerażające znalezisko. Setki martwych fok u wybrzeży Rosji
Szykują się wakacyjne hity. Ryanair wprowadzi pięć nowych tras z polskiego lotniska
Szykują się wakacyjne hity. Ryanair wprowadzi pięć nowych tras z polskiego lotniska
Stało się. Podwyżka cen wiz do ukochanego kraju Polaków. Zapłacimy prawie dwa razy tyle
Stało się. Podwyżka cen wiz do ukochanego kraju Polaków. Zapłacimy prawie dwa razy tyle
Niezwykłe odkrycie w Hiszpanii. Dla wielu może to być zaskoczenie
Niezwykłe odkrycie w Hiszpanii. Dla wielu może to być zaskoczenie
Nietypowa akcja ratunkowa. "Nie chciałem dopuścić do jego śmierci"
Nietypowa akcja ratunkowa. "Nie chciałem dopuścić do jego śmierci"
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀