Ryanair znów rozczarowuje. Tym razem uderza w rodziny i obsługę pokładową

Jesienna afera z odwołaniem 20 tys. lotów nadwyrężyła zaufanie pasażerów do irlandzkiej linii lotniczej. Ostatnie informacje dotyczące Ryanaira na pewno nie poprawią nadszarpniętego wizerunku. Wprowadzili opłaty za usługę, która dotychczas była bezpłatna. Ale to jeszcze nie wszystko!

Ryanair nie przestaje zaskakiwać
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Iwona Kołczańska

Druga połowa roku nie jest najlepsza dla irlandzkich linii lotniczych Ryanair. Przewoźnik we wrześniu br. poinformował o odwołaniu 20 tys. lotów oraz o tymczasowym zawieszeniu 34 tras, wśród których znalazły się połączenia do polskich portów lotniczych, co wpłynęło na plany ponad 400 tys. pasażerów. Niektórzy dowiedzieli się o odwołanych połączeniach z dnia na dzień. Wyszło wówczas na jaw, że firma ma duży problem z pracownikami, którzy masowo odchodzą do konkurencji.

Okazuje się, że przewoźnik zdecydował się na kolejny ruch, który nie przysporzy mu zwolenników. Wprowadził opłaty za usługę, która dotychczas była bezpłatna. Dotyczy ona lotów rodzinnych. Chodzi o sytuację, w której jesteśmy zmuszeni do dokupienia biletu dla dziecka poniżej 16 roku życia. Zdarza się, że rodzice planują samotny wyjazd, ale zmieniają zdanie, bo np. osoba, która miała zająć się pociechą, nie może się tego podjąć z powodów losowych.

W takiej sytuacji, chcąc dokupić bilet dla dziecka, trzeba było zakupić bilet dla osoby dorosłej, a następnie skontaktować się z przewoźnikiem, który bezpłatnie łączył nam obie rezerwacje. Obecnie dalej jest to możliwe, ale kosztuje 30 euro (126 zł). Tak przynajmniej mówi regulamin Ryanaira w polskiej wersji językowej:

Obraz
© Ryanair

Potwierdziła to Olga Pawlonka, marketing manager Ryanaira na Europę Środkową. - Opłata została wprowadzona we wrześniu i dotyczy połączenia rezerwacji dziecka z osobą dorosłą – poinformowała portal Fly4free.pl.

Co ciekawe, w anglojęzycznej wersji strony informacja brzmi zupełnie inaczej. Wynika z niej, że jeśli połączymy rezerwacje w ciągu 24 h unikniemy opłaty 30 euro.

Obraz
© Ryanair

Aktualizacja

Po publikacji artykułu przewoźnik ujednolicił wersję i w polskiej też informuje, że usługa jest bezpłatna, jeśli połączenie rozerwacji odbędzie się w ciągu 24 h.
- Nie ma możliwości dodania dziecka (poniżej 16 lat) do już istniejącej rezerwacji, ale nasi klienci mogą utworzyć nową rezerwację dla osoby niepełnoletniej kontaktując się z nami poprzez chat lub call center, wówczas rezerwacje zostaną połączone. Połączenie rezerwacji w ciągu 24 godzin od czasu dokonania pierwotnej rezerwacji jest bezpłatne, jeżeli natomiast następuje później, pobierana jest opłata w wysokości 126 zł lub 30 euro. Zasada ma zasosowanie na wszystkich rynkach - informuje Olga Pawlonka.

Inną nieciekawą informacją, która przeciekła do mediów, jest zmuszanie pracowników do sprzedaży większej liczby towarów na pokładzie. O sprawie zrobiło się głośno w kwietniu bieżącego roku. Wyszło na jaw, że obsługa pokładowa ma konkretne cele sprzedażowe, np. musi przekonać pasażerów do zakupu min. 8 zdrapek i 1 opakowania perfum dziennie. Jeśli się z nich nie wywiązuje, musi się liczyć z konsekwencjami, np. przeniesieniem do innej bazy. Wówczas przewoźnik zdementował te doniesienia.

Jak informuje "The Guardian", pracownicy Ryanaira dostali właśnie nowe wytyczne związane ze sprzedażą pokładową. Okazuje się, że przewoźnik nie jest zadowolony z wyników. Załoga ma sprzedawać jeszcze więcej zdrapek, kosmetyków i napojów. Jeśli pracownicy tego nie zrobią, muszą liczyć się z konsekwencjami – np. koniecznością brania zastępstw w ostatniej chwili za osoby na zwolnieniach lekarskich. Co ciekawe, tym razem przewoźnik nie dementuje tych informacji.

- Nie znamy szczegółów tych listów, ale nie ma w nim mowy o żadnych celach sprzedażowych, które muszą realizować pracownicy. Jest natomiast jasne, że każdy pracownik, który spisuje się poniżej oczekiwań, może spodziewać się dyscyplinujących konsekwencji, jeśli nie poprawi swoich wyników – cytuje komentarz Ryanaira portal Fly4Free.pl.
Internauci już spekulują, że jeśli linia nie zmieni swojej polityki,* Ryanair znów będzie musiał odwoływać loty. Tym razem ze względu na masowe zwolnienia obsługi pokładowej*.

Dochody ze sprzedaży zdrapek czy jedzenia są zaskakująco wysokie – to aż 27 proc. sumy zarabianej przez irlandzkie linie lotnicze.

Najlepsze kierunki na zimę. Zobacz wideo!

Wybrane dla Ciebie
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥