Przy plaży zauważyli "niezidentyfikowane stworzenia morskie". Boją się wchodzić do wody
Turyści wypoczywający na egipskich plażach żyją w niepewności. Nie wiedzą, czy powinni wchodzić do wody. Kilkadziesiąt metrów od brzegu zauważono bowiem trzy "niezidentyfikowane stworzenia morskie". Do tej pory nie wiadomo, czy były to wieloryby, delfiny, orki czy może rekiny.
Na wody przybrzeżne pomiędzy Aleksandrią a El-Alamein wysłano specjalne, mobilne zespoły badawcze z Narodowego Instytutu Nauk o Morzu i Rybołówstwa. Ponadto ratownicy na plażach hotelowych otrzymali wytyczne dotyczące "obserwacji najbliższego otoczenia morskiego, dokumentowania ewentualnego pojawienia się tych stworzeń i odpowiedniej reakcji na ich pojawienie się". Choć nie ma zakazu wchodzenia do wody, to turyści nie są pewni, czy powinni się kąpać.
Wciąż nie wiedzą, co widzieli
W "zagrożonym" pasie wybrzeża znajduje się ponad dwadzieścia luksusowych hoteli i resortów turystycznych, w których wypoczywa kilkanaście tysięcy osób. Niezidentyfikowane stworzenia morskie zostały zauważone tuż przy plaży Al-Balagh w miejscowości El Hamam.
Według wstępnych informacji i nieprecyzyjnych opisów zebranych przez dr. Abeera Al-Sahartiego z Narodowego Instytutu Nauk o Morzu "trzy niezidentyfikowane stworzenia morskie" to najprawdopodobniej wieloryby lub rekiny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Polka o wpadkach językowych w Czechach. "Szukam dzieci w piwnicy"
- Biorąc pod uwagę, że najlepsze zdjęcie przedstawia jedynie płetwę grzbietową i część ciała, a głowa lub płetwa ogonowa nie są widoczne, trudno jest dokładnie określić, co to za gatunek - powiedział doktor Al-Saharti.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Martwy wieloryb dryfował kilka dni
Poszukiwania "stworzeń morskich" do tej pory nie przyniosły rezultatu. Warto jednak dodać, że kilka dni temu na brzeg północnego wybrzeża Egiptu wyrzucony został martwy wieloryb ważący ponad dwie tony. Nieżywy ssak dryfował w przybrzeżnych wodach Morza Śródziemnego przez cztery dni, zanim został wyciągnięty na plażę. Wówczas pierwsze informacje o pojawieniu się wieloryba zostały zignorowane przez władze. Teraz (jak widać) wszyscy "dmuchają na zimne".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Martwy wieloryb dziobaty został wyrzucony na brzeg zaledwie 65 km od miejsca, gdzie w sobotę 22 czerwca po raz ostatni widziano przy brzegu trzy żywe "niezidentyfikowane stworzenia morskie".