Zdjęcia z plaży na Kanarach. Jest ich coraz więcej
Ogromny problem na Wyspach Kanaryjskich. Osoby bez dachu nad głową opanowały popularną plażę na północy Gran Canarii i nocują pod gwiazdami.
Bezdomnie opanowali słynną plażę
Playa de Las Canteras to jedna z największych i najlepszych miejskich plaż w całej Hiszpanii. To dwa kilometry złotego piasku i turkusowej wody wraz z niezbędną infrastrukturą plażową. Jednocześnie to ulubione miejsce dla surferów, a także przyciągająca turystów długa promenada z licznymi barami i sklepami.
Bezdomni koczują na plaży
Jak pisze kanaryjska gazeta Canarias7, w ostatnim czasie plaża stała się jednym z głównych punktów, w których bezdomni starają się spędzić noc. Według informacji przekazanych przez prezesa stowarzyszenia plażowego Friends of Las Canteras, Pepe Boza Chirino, na głównym piaszczystym terenie Las Palmas de Gran Canaria śpi obecnie ok. 50 osób. Temperatury w nocy na północy tej wyspy są całkiem przyjemne i oscylują w granicach 19-20 st., nie martwią się więc, że zmarzną.
– To katastrofa – mówi gazecie Canarias7 przedstawiciel grupy użytkowników plaży Las Canteras. – Noclegi na plaży stały się coraz powszechniejsze, zarówno wśród osób śpiących pod łodziami w obszarze La Puntilla, jak i korzystających z parasoli, śpiworów czy namiotów kempingowych, które zwykle znajdują się albo przy tej samej alei plaży Las Canteras, albo na piasku, przy ścianie. W rejonie Peña La Vieja jest cudzoziemiec, który jest zawsze zadbany i podróżuje rowerem. Zaczął od parasola, a teraz ma swoje stoisko – wyjaśnia prezes stowarzyszenia plażowego Friends of Las Canteras, jednocześnie wzywając do skuteczniejszej interwencji służb społecznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Rzucił pracę i ruszył w pieszą wędrówkę. "Zawsze marzyła mi się samotna podróż"
O sytuacji poinformowano burmistrza Las Palmas de Gran Canaria Karolinę Darias, przypominając o obowiązującym zakazie spędzania nocy na plaży, zawartym w rozporządzeniu miejskim w sprawie wybrzeży i plaż okręgu miejskiego Las Palmas de Gran Canaria.
"Problem polega na tym, że nikt nie mówi bezdomnym, że nie mogą spędzić nocy w tym miejscu" – napisano w liście do władz miasta.
Nawet kilkuset bezdomnych w stolicy wyspy
Sytuację panującą na plaży Las Canteras potępiła niedawno radna Partii Ludowej (Partido Popular) María Amador podczas komisji ds. polityki równości. W swoim przemówieniu pokazała zdjęcia rozpowszechniane przez członków Towarzystwa Przyjaciół Plaży Las Canteras, wskazując, że według szacunków różnych podmiotów w stolicy Gran Canarii może być ok. 400 bezdomnych.
Tymczasem miejscy urzędnicy poinformowali, że zlokalizowali dotychczas 215 osób bez dachu nad głową.
