Niesamowite zjawisko nad morzem. W zeszłym roku było ich 20. W tym 10 tys.
W tym roku ponad 10 tys. sójek pojawiło się nad Mierzeją Wiślaną. Dla porównania w zeszłym roku zaobserwowano tylko 20 osobników przez cały sezon. Te liczby to efekt obliczeń ornitologów prowadzonych na wieży w Krynicy Morskiej, gdzie Stowarzyszenie Drapolicz od lat obserwuje ptaki migrujące.
- Sójka leci w sposób zmienny, ale też bardzo dynamiczny. Te różnice w liczbie osobników wynikają z dostępności pokarmu. W okresie jesienno-zimowym sójka żywi się żołędziami. Jeśli w miejscu, w którym się wykluła ich brakuje, to musi znajdować nowe siedliska - tłumaczy Gerard Bela ze Stowarzyszenia Drapolicz.
W Krynicy Morskiej znajduje się wieża ornitologiczna na Górze Pirata, z której od lat prowadzone są obserwacje i liczenia ptaków migrujących.
We wrześniu pomiędzy Krynicą Morską a Piaskami na Mierzei Wiślanej otwarto także pierwszy w Polsce Punkt Obserwacji Ptaków Morskich. To unikatowe miejsce już od pierwszego dnia działania wzbudziło ogromne zainteresowanie. Stworzono je z myślą o edukacji przyrodniczej, turystyce ornitologicznej oraz monitoringu ptaków morskich.
Tym samym popularna wśród turystów Krynica Morska stała się miejscem absolutnie wyjątkowym w skali Polski. Można tu obserwować zarówno spektakularne przeloty ptaków lądowych, jak i rzadkie gatunki ptaków morskich.