Trwa ładowanie...

Samarkanda. Najpiękniejsze miejsce Uzbekistanu

Jeśli chcecie wyobrazić sobie jak wyglądał kiedyś Jedwabny Szlak koniecznie zaplanujcie wizytę w niezwykłym, fascynującym i nieziemsko pięknym Uzbekistanie. Zacznijcie ją oczywiście od Samarkandy.

Tu bije serce SamarkandyTu bije serce SamarkandyŹródło: Adobe Stock, fot: Picasa
d1tx99z
d1tx99z

Uzbekistan przez lata należał do jednych z najbardziej zamkniętych i odizolowanych krajów świata. Odcięty od globalnych, masowych szlaków turystyki, był marzeniem wielu koneserów. Wszystko zmieniło się sześć lat temu, gdy Szawkat Mirzijojew został prezydentem Uzbekistanu. Zastąpił on panującego od 1 września 1991 r. aż do śmierci 2 września 2016 r., niesławnego prezydenta Isloma Karimova, człowieka oskarżanego o brutalne rządy oraz wieloletnią izolację kraju.

Przemiany w Uzbekistanie

W Uzbekistanie rozpoczął się jednak i trwa nadal czas ogromnych przemian – ten najludniejszy kraj regionu, dzięki niedawnemu otwarciu i liberalizacji, jest dziś najprężniej zmieniającym się państwem byłych republik poradzieckich. "The Economist" ogłosił Uzbekistan "krajem 2019 roku", zaś Lonely Plant nazwało Uzbekistan "regionem numer jeden roku 2020". Wkrótce kraj ten trafi na listę najpopularniejszych kierunków podróży dla Europejczyków. Wizzair ogłosił bowiem połączenia lotnicze, które pierwszych podróżnych dowiozą do bajkowej, uzbeckiej Samarkandy w grudniu tego roku. Kolejne połączenia to kwestia czasu.

Warto powoli zacząć zapoznawać się z tym niezwykłym i słabo znanym kierunkiem podróży. Bo tak samo, jak nagle zaczęliśmy latać do Gruzji, na Islandię czy do Jordanii, tak i pewnego dnia pojawimy się w Uzbekistanie.

Uzbekistan to kraj, w którym, oprócz wspaniałej przyrody charakterystycznej dla całego regionu, skoncentrowana jest większość najwspanialszych dzieł islamskiej architektury całej Azji Środkowej. Od wieków ta kraina Jedwabnego Szlaku stanowi centrum kultury, historii, architektury, handlu i religii.

d1tx99z

Każdy, kto decyduje się na odwiedzenie Uzbekistanu, z reguły rusza do trzech wspaniałych, prastarych miast – Samarkandy, Buchary i Chiwy. Dziś opowiemy o pierwszym z nich i zanurzymy się w historii kraju, który podarował światu islamską architekturę, charakterystyczny turkusowy kolor kopuł oraz strzeliste minarety meczetów.

Registan to punkt obowiązkowy w Samarkandzie Adobe Stock
Registan to punkt obowiązkowy w SamarkandzieŹródło: Adobe Stock, fot: Stefan Cristian Cioata

Samarkanda to Serce Uzbekistanu

Samarkadna to jedna z tych nazw, która brzmi w głowie każdego podróżnika i dosłownie przywołuje go do siebie. Nazwa, która przywodzi na myśl czasy, gdy Jedwabny Szlak oplatał cały region, nazwa z "Baśni Tysiąca i Jednej Nocy". Najwspanialszym punktem na mapie Samarkandy jest piękny Registan – perła architektury z czasów Timura (w Polsce znanego jako Tamerlan) – niezwykle szlachetny i elegancki plac publiczny z otaczającymi go budowlami. Poranki w tym miejscu należą do jednych z najbardziej magicznych, jakich można doświadczyć.

Samarkanda to jedno z najstarszych, istniejących miast na świecie. Jej początki datowane są na ok. 1500 lat p.n.e. Wpływy tego starożytnego placu rozciągają się na obszary znacznie większe niż sam Uzbekistan, inspiracje z tego miejsca odnajdziemy bowiem w miastach na całym świecie, od Isfahanu w Iranie aż po Agrę w Indiach.

d1tx99z

Z racji swojego położenia, oprócz tego, że przyciągało ono kupców i podróżnych, było to także miejsce, którego nie ominęły wyboje historii. Rządzili nim Persowie, Grecy, Turcy, Mongołowie, Chińczycy i Rosjanie. Przez stulecia Wiele religii znalazło tutaj swój dom. Samarkanda stale pojawiała się na kartach historii – pisał o niej marokański podróżnik Ibn Battuta czy słynny Marco Polo. To piękne miejsce prawie upadło, gdy Czyngis Chan zniszczył je w XIII w. Jednak w XIV w. narodziło się ono na nowo niczym feniks z popiołów, gdy Timur (Tamerlan) wybudował miasto, którego nigdy wcześniej nie widziano.

Dziś Samarkanda to kulturowa stolica Uzbekistanu, w której znajdziemy nie tylko wspaniałą architekturę, ale także niezwykłą mieszankę kulturową i etniczną. Mieszkają w niej głównie Tadżycy i Uzbekowie, którzy nie stanowią jednak większości. Obok nich spotkamy także Rosjan, Azerów, Ormian, Persów i Tatarów.

Jeśli Samarkanda, to Registan

Wszyscy przybywający do Samarkandy zaczynają od jednego miejsca i jest nim oczywiście Registan – ogromny plac miejski otoczony trzema monumentalnymi medresami pochodzącymi z XV i XVII w. Zachowały się one do czasów współczesnych w idealnym niemalże stanie. Niegdyś owa wielka przestrzeń pełniła funkcję bazaru, na którym odbywały się parady, imprezy masowe, polityczne spotkania czy ścięcia skazańców. To w Samarkandzie znajdują się takie miejsca jak jeden z najpiękniejszych meczetów – Bibi Chanum czy nieziemsko czarująca nekropolia Szach-i Zinda nazywana Aleją Mauzoleów. To także w Samarkandzie znajdziemy Gur-i Mir, czyli grobowiec Timura i jego potomków.

d1tx99z

Registan, diament w koronie Samarkandy, to część dziedzictwa pozostałego po władzy Timura. Wieki później, w 1888 r., podróżnik i przyszły wicekról Indii, George Curzon, nazwał Registan "najszlachetniejszym placem publicznym na świecie", wokół którego położone są trzy spektakularne madrasy, szkoły zbudowane w celu przyciągnięcia naukowców, specjalistów w dziedzinie astronomii, literatury i psychologii. Miejsce to reprezentuje najlepsze przykłady architektury islamskiej na świecie.

Rozległe pole mierzące ok. 110 m na 60 m było kiedyś głównym placem miasta, który zapełniały rynki handlowe i karawanseraje, które gościły podróżnych i handlowców z całego świata.

Po stronie zachodniej widzimy madrasę Uług Bega, ukończoną w 1420 r. Jej najbardziej rozpoznawalne rozwiązania architektonicznie to wejście otoczone przez dwa minarety, sale wykładowe we wszystkich rogach budynku i dziedziniec z czterema niszami na przecinających te charakterystyczne elementy były przez następne wieki kopiowane w innych madrasach Azji Środkowej.

d1tx99z

Po stronie wschodniej znajduje się madrasa Szir Dar. Jej nazwa pochodzi od unikatowego w świecie islamu zdobienia na fasadzie, na której znajdują się podobizny dwóch lwów. Ten budynek ukończono w 1636 r. Po stronie północnej znajdziemy madrasę Tillja Kari, której nazwa nawiązuje do misternych, złotych zdobień wnętrza budynku. Oddano ją do użytku w 1660 r. i pełniła funkcję madrasy oraz meczetu.

Szczegóły na budynkach robią niesamowite wrażenie Adobe Stock
Szczegóły na budynkach robią niesamowite wrażenieŹródło: Adobe Stock, fot: Andrew Peacock

Mauzolea i meczety

Przyjemny spacer od wspomnianego placu dzieli nas od kolejnego malowniczego punktu miasta - meczetu Bibi Chanum. Ten wyjątkowy ze względu na swoje ogromne rozmiary biekt wybudowano ponad sześćset lat temu. Szybko zaczął jednak popadać w ruinę aż do chwili, gdy zawalił się w czasie trzęsienia ziemi w 1897 r. Główna część świątyni runęła w 1969 r. Od tego czasu trwają prace renowacyjne.

d1tx99z

Miejsce to jest szczególnie popularne wśród lokalnych mieszkańców i krajowych turystów.

Warto oddalić się od centrum, aby odwiedzić miejsce spoczynku wspomnianego wcześniej Tamerlana. Grobowiec emira z lat 1403–1405 to miejsce, w którym spoczywa Timur, jego dwaj synowie oraz dwaj wnukowie. Jest to miejsce o szczególnym znaczeniu dla Uzbekistanu. Znane jest szczególnie z jednej opowieści, którą absolutnie wszyscy odwiedzający Samarkandę powinni znać lub usłyszeć na miejscu.

Zupełnie nie przejmując się średniowieczną klątwą, sowieccy archeolodzy pracujący na miejscu w 1941 roku, otworzyli grobowiec Tamerlana. W mniemaniu mieszkańców regionu było to zupełne świętokradztwo. Zrobiono to 21 czerwca 1941 r. Kilka godzin później Hitler najechał Związek Radziecki. Rozpoczęła się wojna, która okazała się bardziej krwawa od najkrwawszych wojen Tamerlana. Co ciekawe, zaraz po tym, jak ponownie, symbolicznie pochowano Tamerlana, Armia Czerwona po raz pierwszy pokonała hitlerowców pod Stalingradem. W każdej rozmowie z dumnymi mieszkańcami miasta można zasłyszeć tę właśnie historię.

d1tx99z

Tamerlan w Uzbekistanie

Kim właściwie był Tamerlan? Przyszedł na świat w 1336 r. na terenie obecnego Uzbekistanu jako potomek plemion mongolskich, które za czasów Temudżyna podbiły Chiny, Azję Środkową, Persję i Ruś Kijowską, tworząc największy organizm państwowy w historii świata. Organizacja tego ogromnego imperium była podporządkowane właściwie całkowicie celom wojskowym. Kluczem były następne podboje. Jednak po śmierci Temudżyna rozległe państwo szybko rozpadło się na mniejsze ordy, które rywalizowały ze sobą.

Dorastał w Ordzie Czagatajskiej. Znany był ze zdolności w jeździe konnej oraz walce. W jednej z wojen odniósł ranę, która usztywniła jego prawą nogę, co potem spowodowało pojawienie się przydomka Tamerlan, czyli Żelazny Kulawiec. Po krwawych konfliktach wewnętrznych Timur mianował się wielkim emirem zaś po poślubieniu żony zabitego konkurenta, także następcą dynastii Temudżyna. Został następnie namaszczony na boskiego wybrańca przez muzułmańskich duchownych z Mekki i na dobre rozpoczął budowanie swojego własnego imperium.

Przez lata zdobywał rozległe obszary Azji Środkowej i Persji. Następnie poddał sobie Białą Ordę, Złotą Ordę, Kaukaz i Powołże. W końcu pokonał tureckich Seldżuków zajmując Bliski Wschód i opierając się o Bałkany. Wszystkie podboje imperium Timurydów ze stolicą w Samarkandzie były przemyślanym procesem, którego celem było kontrolowanie Jedwabnego Szlaku łączącego Azję i Europę. W ostatnich latach swojego życia Timur zdołał jeszcze najechać i prawie wymordować Afganistan oraz islamskich radżów Indii. Umarł po 40 latach ciągłych podbojów w 1405 roku w czasie inwazji na Chiny, o podbiciu których zawsze marzył.

Pomimo bycia niezwykle okrutnym władcą, będąc świadomym wieloetniczności imperium ustanowił kodeks praw, który brał pod ochronę prostych mieszkańców: rolników i rzemieślników. Choć burzył zdobywane miasta, potem odbudowywał je we wspaniały sposób, jak na przykład miało to miejsce w przypadku Bagdadu i Damaszku. Samarkanda, stolica imperium, za jego panowania stała się oazą poezji, malarstwa i kaligrafii.

Nekropolia Shah-i-Zinda - jeden z najpiękniejszych cmentarzy świata

Każdy, kto odwiedza Samarkandę, koniecznie powinien odwiedzić także mauzolea Timurydów i ich dostojników państwowych w kompleksie cmentarnym Szah-i Zinda (Żyjący Król) pochodzące z przełomu XIV i XV w. Najsłynniejsze i najpiękniejsze grobowce to: mauzoleum Szad–i Mulk Aghi (1371–1383), grobowiec Chodży Ahmada (1361) oraz mauzoleum Alego Nasafiego (1386). Do kompleksu wchodzi się przez wspaniały portal z 1435 r. Shah-i-Zinda to zdecydowanie jeden z najpiękniejszych cmentarzy, jakie można odwiedzić w życiu. Na długo pozostaje w pamięci jego subtelna cisza i niesamowite kolory.

W Shah-i-Zinda Adobe Stock
W Shah-i-ZindaŹródło: Adobe Stock

Stare miasto w Samarkandzie

W Samarkandzie monumentalne arcydzieła architektury porozrzucane są na sporym obszarze dosyć żywej, pełnej energii, postradzieckiej metropolii, w której znajdziecie wszystko, co charakterystyczne dla wielkich miast: gwar, ruch uliczny, sklepy, bazary, centra handlowe i wszelkie budynki użyteczności publicznej.

Gdy oddalamy się od wydeptanych i wymuskanych szlaków turystycznych, znajdziemy także Uzbekistan pełen kontrastów, czasami biedy i brudu, ale zawsze towarzyszyć nam będzie energia społeczeństwa, które odczuwa nadchodzącą zmianę i szuka wszelkiej sposobności, aby na tej zmianie skorzystać.

Po takim właśnie mieście – nie tylko historycznym zabytku wspaniałej historii, ale normalnym miejscu, w którym mieszają się kultury, religie i narodowości, możecie przespacerować się w każdej chwili, gdy stwierdzicie, że wszystkie te bajeczne meczety i madrasy zlewają się wam w jedną, nierozróżnialną masę piękna. W zakamarkach Samarkandy znajdziecie unikalną, orientalną atmosferę, ale także wykwintne smaki: baranie szaszłyki, jagnięcinę czy przepyszny chleb naan.

Na bazarze w Samarkandzie Adobe Stock
Na bazarze w SamarkandzieŹródło: Adobe Stock, fot: Luis Davilla

Orzeźwicie się świetnymi, zimnymi browarami i z pewnością spotkacie kogoś, kto sprawi, że poczujecie na własnej skórze niebywałą gościnność Uzbeków. To jest dokładnie ten moment, w którym warto tam być – jak w Gruzji kilka lat temu, gdy gościnność wynikała nie tyle z świetnie prosperującego biznesu, ale z kulturowego i społecznego uwarunkowania. Uzbecy są dziś jak Gruzini na chwilę przed falą masowej turystyki. Warto korzystać z tej chwili oraz z prawdziwej, szczerej gościnności.

Autor: Marcin Wesołowski, www.wesolowski.co

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

"Halo Polacy". Jak wygląda życie na Malcie? "Najtrudniejsze było pierwsze lato”

d1tx99z
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1tx99z

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj