Chorwacja jesienią. Wybierz jedno z najpiękniejszych miast Dalmacji
Chorwacja większości kojarzy się z wakacyjnym wypoczynkiem na słonecznym wybrzeżu. Ale gdy już minie sezon wakacji letnich, a chorwacka riwiera powoli zaczyna pustoszeć, termometry ciągle wskazują naprawdę przyjemną temperaturę. Ten czas to idealna pora, by odwiedzić jedno z najpiękniejszych miast w Dalmacji - Split.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Miasto powoli budzi się do życia. Wzdłuż nadmorskiej promenady, Rivy, pojawiają się pierwsi spacerowicze. Przy stolikach, które rozstawione zostały wzdłuż deptaka zasiadają goście, by pijąc poranną kawę, podziwiać kołyszące się na falach łódki. Już za chwilę zrobi się bardziej gwarno, bo zacumowane tutaj statki zabiorą chętnych w rejsy po malowniczej okolicy. Warto jednak zostawić za sobą ten zgiełk i wyruszyć na zwiedzanie tego jakże wyjątkowego miasta.
Zwiedzanie Splitu
Stare Miasto w Splicie to prawdziwy unikat w skali światowej. Spacerując uliczkami starówki, tak naprawdę podążamy dawnymi pałacowymi korytarzami. Na przełomie III i IV wieku na polecenie cesarza rzymskiego Dioklecjana wzniesiony został tutaj imponujący pałac. Rozległa rezydencja z elementami obronnymi miała zostać domem władcy na czas jego emerytury. Niestety, cesarz nie nacieszył się nową posiadłością zbyt długo - zmarł zaledwie kilka lat po zamieszkaniu w niej. Pałac posłużył jeszcze kilku kolejnym rzymskim cesarzom, ale potem zaczął popadać w ruinę. W późniejszych latach w jego pomieszczeniach ukrywali się prześladowani mieszkańcy pobliskiej Salony.
Dziś to właśnie pozostałości po pałacu tworzą niepowtarzalny klimat Splitu. Wędrując po starówce, podziwiać możemy zabytkowe bramy prowadzące do starej rezydencji - z czterech do naszych czasów przetrwały aż trzy: Złota, Srebrna i Brązowa. Gdzieniegdzie zobaczymy stare kolumny, fragmenty dawnych posadzek czy elementy wkomponowane w architekturę miejską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Wyjątkowy region Chorwacji. "Tam nie może brakować atrakcji"
Drogi prowadzące od bram krzyżowały się w Perystylu, placu, który kiedyś pełnił zaszczytną funkcję - to właśnie tutaj poddani oddawali hołd cesarzowi. Dzisiaj to gwarne miejsce spotkań, przy którym wznosi się imponująca katedra. Ośmioboczna świątynia została zbudowana jako mauzoleum dla cesarza Dioklecjana. Wnętrze katedry zdobią liczne zabytkowe zdobienia, a w podziemiach mieści się z kolei kaplica św. Łucji. Nie lada atrakcją jest dzwonnica katedralna, na szczyt której można się wspiąć - roztacza się stamtąd wspaniała panorama na miasto, morze oraz okoliczne wyspy.
Warto odwiedzić także podziemia pałacu Dioklecjana - piwnice zostały zbudowane dokładnie pod pomieszczeniami nad ziemią, dzięki czemu można lepiej wyobrazić sobie, jak przestronny był cały pałac. W podziemnych pomieszczeniach cyklicznie prezentowane są dzieła sztuki, jak również przedmioty znalezione podczas wykopalisk. Co ciekawe, przez setki lat podziemia służyły jako… miejski śmietnik. Dzięki przeprowadzonym pracom porządkowym, piwnice zostały udostępnione do zwiedzania.
Spacerując uliczkami starego miasta, docieramy na miejskie place, przy których wznoszą się zachwycające pałace, należące kiedyś do najbogatszych rodzin. Za chwilę znowu gubimy się w labiryncie wąskich uliczek, które oprowadzą nas m.in. jedynej w mieście pogańskiej świątyni Jowisza. Lawirując między kamienicami, trafimy na tradycyjny targ rybny, który odbywa się w zbudowanej jeszcze w XIX wieku hali. Chwilę później poczujemy się jak we włoskiej Wenecji, gdy tylko zajrzymy na Plac Republiki Chorwacji.
Za murami pałacu
Warto wyjrzeć także poza mury. Przy Złotej Bramie dumnie stoi pomnik Grzegorza z Ninu, biskupa, który zapisał się na kartach historii jak obrońca języka słowiańskiego. Za Srebrną Bramą odbywa się z kolei targ miejski, na którym dostać można dosłownie wszystko. Na straganach kupimy świeże owoce i warzywa, ale też książki czy przedmioty codziennego użytku. To miejsce chętnie odwiedzają zarówno turyści, jak i mieszkańcy miasta.
Split, jak i zresztą Chorwacja, potrafią zaskoczyć nietuzinkowymi muzeami. I tak oprócz Muzeum Archeologicznego czy Muzeum Etnograficznego, odwiedzić można tutaj również Muzeum Iluzji, ekspozycję z żab czy Muzeum "Gry o Tron". Split zagrał w hitowej produkcji HBO, a sceny kręcono m.in. w podziemiach pałacu Dioklecjana.
Zostawiamy za sobą pałacowe mury i wyruszamy ponownie nad morze. Mijamy urokliwy port rybacki, w którym cumują niewielkie łódeczki. Swoje kroki kierujemy w stronę Parku Marjan, zielonych terenów miejskich, które dają przyjemne wytchnienie w ciepłe dni. Warto wspiąć się po schodach na punkt widokowy, z którego rozpościera się zachwycający widok na miasto, port i okoliczne wyspy.
Z Polski do Splitu i jeszcze dalej
Do Splitu bezpośrednio dolecimy m.in. z Krakowa, Warszawy, Katowic czy Poznania. Bilety w dwie strony kosztują ok. 320 zł. Lot trwa ok. półtorej godziny.
Split to także brama do zwiedzania innych urokliwych miasteczek w okolicy - tylko godzinę drogi stąd leży uroczy Trogir, a kawałek dalej - Szybenik. Jesień pięknie prezentuje się również w Parku Narodowym Krka.
Autor: Ania, Wszedobylscy.com
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.