Sardynia. Turyści notorycznie wpadają na lotnisku. Kary nawet do 3 tys. euro
Sardynia, druga co do wielkości wyspa Morza Śródziemnego, słynie z przepięknych plaż. Biały piasek w połączeniu z oszlifowanymi wodą i wiatrem skałami oraz niezwykłą barwą morza sprawiają, że jest to idealne miejsce na wakacje. Niestety wielu turystów, wyjeżdżając z wyspy, łamie prawo. Policja miała pełne ręce roboty nawet podczas pandemii.
07.06.2021 11:32
Władze Sardynii od lat borykają się z "okradaniem" przez urlopowiczów plaż. Media wciąż apelują do turystów o to, by nie próbowali przewozić butelek, woreczków i innych opakowań wypełnionych piaskiem. Pomimo tablic ostrzegawczych, informujących, że tego typu praktyki są surowo zabronione, problem tylko się pogłębia.
Sardynia - turyści notorycznie wywożą piasek
W 2020 roku włoska policja skonfiskowała ok. 100 kg piasku, kamieni i muszli, skradzionych z plaż Sardynii, nakładając grzywny dziesiątkom turystów.
Rzeczy zostały zwrócone na plaże, z których zostały zabrane - poinformowała w oświadczeniu Guardia di Finanza. Policja podała, że w sumie 41 osób zostało ukaranych grzywnami w związku z falą kradzieży piasku i muszli. Kary wahały się od 500 do 3000 euro (2230 do 13380 zł).
W oświadczeniu zwrócono uwagę, jak dużo piasku skonfiskowano (100 kg), mimo "znacznego spadku liczby turystów na wyspie w minionym sezonie letnim" z powodu pandemii koronawirusa.
Zobacz także
Sardynia - turystyka odesłała piasek po 40 latach
Jesienią pisaliśmy o Włoszce, która po 40 latach odesłała 15 kg piasku z Sardynii. Mieszkanka Toskanii odnalazła go w piwinicy.
Ciężką przesyłkę otrzymało stowarzyszenie, które walczy z niszczeniem środowiska naturalnego. W mediach społecznościowych poinformowało, że do worka dołączono list od kobiety, która począwszy od lat 80. spędzała wakacje na Sardynii.
Wyjaśniła, że sprzątając niedawno piwnicę w rodzinnym domu znalazła wśród swoich zabawek plażowych także plastikowe butelki pełne piasku i kamyków, który wywoziła co roku na pamiątkę. Kobieta o imieniu Elena podkreśliła, że natychmiast postanowiła odesłać wszystko "za wszelką cenę".