Sopot. W zabytkowej kapliczce znaleziono list w butelce
Aktualnie trwa remont kapliczki Stella Maris w Sopocie. Podczas prac natrafiono na szklaną butelkę, w której wnętrzu znajdował się list. Już wiadomo, kto go napisał.
14.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:53
Podczas prac renowacyjnych można znaleźć różne niespodzianki. Przekonała się o tym Karolina Niemczyk-Bałtowska, konserwatorka nadzorująca remont kapliczki Stella Maris w Sopocie. Kobieta znalazła butelkę po starym gdańskim likierze "Weinbrand Verkhnitt". Jego producentem była fabryka "Pod drzewem palmowym", należąca do Bernharda Müllera.
Nie tylko szkło sprzed niemal 100 lat wzbudziło ciekawość, ale też jego zawartość, czyli zapisana kartka papieru. Wyjęcie jej nie było łatwe. –- Żeby wydostać ze środka kartkę, trzeba było rozciąć butelkę. Okazało się, że w niektórych miejscach jest ona uszkodzona. List to klasyczna "kapsuła czasu", na którą można trafić podczas remontu zabytków lub starych budynków, czyli przesłanie z przeszłości do kolejnych pokoleń – mówiła w rozmowie z Gazetą Wyborczą Karolina Babicz, dyrektorka Muzeum Sopotu.
List w butelce – udało się go częściowo odczytać
Kiedy wyjęto list, udało się odczytać większość jego treści. Napisało go prawie 100 lat temu trzech robotników, pracujących przy budowie obiektu. Tak brzmi jego treść: "Wykonane przez [nieczytelna nazwa firmy] na Danzigerstrasse. Przy tym pracowali: Bruno Müller-sztukateria, Rudolf Wagner, Franz Bialke, Joseph Rietz. Sopot, 4 sierpnia 1928. Pij, pij braciszku, pij! Czy jest jeszcze białe [wino] z kropką?" Jak się okazało, dwa ostatnie wersy są początkiem znanej biesiadnej przyśpiewki.
Odnaleziona kartka ma zostać poddana konserwacji. Co więcej, Muzeum Sopotu zamierza zbadać losy robotników, którzy pracowali przy budowie kapliczki.
Wpisana do rejestru zabytków kaplica Stella Maris została wybudowana w 1928 r. u wylotu Doliny Marii, czyli obecnego skrzyżowania ulic Jacka Malczewskiego oraz Alei Niepodległości. Zaprojektował ją jeden z najwybitniejszych sopockich architektów - Paul Puchmüller. W środku kapliczki znajduje się cokół z rzeźbą Matki Boskiej z dzieciątkiem. Figurę wykonano w Düsseldorfie.
Źródło: Gazeta Wyborcza