Startuje sezon na wycieczkowce w Gdańsku. Zapowiada się rekordowy

Hamburg pływa pod bahamską banderą. Ma 144 m długości, 21,5 m szerokości i 5,5 m zanurzenia. Na sześciu pokładach może pomieścić aż do 420 pasażerów, ale do Gdańska przypłynie 295 osób.

Wycieczkowiec przypłynie z Hamburga do Gdańska 10 kwietnia ok. godz. 13. Zacumuje w terminalu promowym, który zlokalizowany jest na Nabrzeżu Obrońców Westerplatte, blisko wejścia do portu, a jednocześnie w niewielkiej odległości od centrum Gdańska.

Widok wpływających i wypływających wycieczkowców zawsze wzbudza emocje mieszkańców i turystów, którzy przebywają w okolicy lub na plaży. Zdjęcia z takich wydarzeń wyglądają spektakularnie. Nie inaczej będzie tym razem.

Pasażerowie Hamburga będą mogli zwiedzić Gdańsk i okolice. Operator statku - Plantours & Partner GmbH - zaplanował, że zobaczą m.in. wybrane muzea, wybiorą się na gdańskie Stare Miasto oraz do Zamku w Malborku.

Rejs statku, który startuje z Hamburga, trwa w sumie 12 dni. Poza Gdańskiem turyści odwiedzą także Kłajpedę, Rygę, Helsinki, Sztokholm i Visby, Tallin, Alesund, Wyspy Alandzkie, Bornholm. Podróż zakończą w Kopenhadze.

Czytaj też: Rejs wycieczkowcem w pandemii. "Mocno się zdziwiłem"

Kolejny wycieczkowiec zawinie do Portu Gdańsk 7 maja. Będzie to pływający pod brytyjską banderą statek Spirit of Discovery. To prawdziwy gigant, który na pokładzie może pomieścić aż 999 osób.

- Zbliżający się sezon wygląda bardzo obiecująco. Na ten rok mamy zaplanowanych ponad 100 statków. To rekordowa liczba. Jednak sytuacja jest obecnie bardzo dynamiczna. Musimy mieć na uwadze, że zarówno wojna w Ukrainie, jak również światowa pandemia, będą miały decydujący wpływ na to, ile jednostek do nas przypłynie - wyjaśnia Michał Stupak, ekspert ds. rynku żeglugowego w Porcie Gdańsk.

Źródło: Port Gdańsk/WP

Czytaj też: Niezwykłe odkrycie w Wieliczce. "To dla nas duże zaskoczenie"