Sylwester last minute. "Można się rozczarować"
Do tegorocznego sylwestra został dokładnie tydzień. Choć większość osób ma już sprecyzowane plany, są i tacy, którzy na wyjazd zdecydują się spontanicznie. - Osoby, które planują sylwestra na ostatnią chwilę, szczególnie w tych najpopularniejszych miejscowościach, mogą się nieco rozczarować - mówi Karol Wiak z Nocowanie.pl. Miejsc jest bowiem już bardzo niewiele.
W Zakopanem tuż przed świętami przymroziło, na dodatek prognozowane są przelotne opady śniegu. Taka pogoda może zachęcić do przyjazdu w góry osoby, które jeszcze nie zdecydowały, gdzie spędzą sylwestra.
Sylwester w górach
Karol Wiak z Nocowanie.pl podkreśla jednak, że znalezienie obecnie noclegu w górskich miejscowościach wcale nie jest łatwe.
- Najtrudniej wygląda sytuacja w Zakopanem, gdzie pozostały ostatnie wolne obiekty. Ceny zaczynają się od 600 zł od osoby za dobę. Para, która będzie chciała skorzystać z noclegu na dwie doby, musi liczyć się z łącznym wydatkiem sięgającym nawet 2500 zł - mówi ekspert. - Alternatywą w tym przypadku będą pobliskie tatrzańskie miejscowości, takie jak Kościelisko, Poronin czy Ząb, ale również i tu te najtańsze opcje noclegu już się wyprzedały i musimy się liczyć z wydatkiem podobnym do tego w samym Zakopanem - dodaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z danych Nocowanie.pl jasno wynika, że wśród najpopularniejszych miejsc na sylwestrowy wyjazd zdecydowanie prym wiodą polskie góry. Tamtejsze obiekty noclegowe są obłożone w ponad 90 proc. Tak samo sytuacja wygląda na Booking.com. Na noc sylwestrową w Zakopanem dostępne jest 3 proc. pensjonatów, hoteli i apartamentów.
Gdzie jeszcze są miejsca w górach?
Dostępność noclegów w Karkonoszach na Nocowanie.pl jest zbliżona do tej w Tatrach. -Tu z kolei można jeszcze mieć nadzieję na to, że uda się znaleźć zakwaterowanie w miejscowościach Kotliny Jeleniogórskiej, nawet za 130 zł za pobyt dwóch osób na jedną dobę - mówi Karol Wiak. Na Booking.com w Karpaczu dostępne jest tylko 1 proc.
Dostępność wolnych miejsc w Beskidach wynosi z ok. 7 proc. Planując sylwestra w Krynicy czy Wiśle, musimy liczyć się z wydatkiem rzędu 400 zł za osobę za dobę. Tańszą opcją może być np. Ustroń, gdzie w dalszym ciągu są dostępne noclegi za około 150 zł od osoby za dobę.
Jest jeszcze za to spora szansa na znalezienie noclegu w Bieszczadach, gdzie dostępność na ten moment wynosi 8 proc.
Bez problemu wybierzemy się z kolei do miejscowości na ziemi kłodzkiej. Jest tam wiele miejsc, które potrzebują wsparcia po tegorocznej powodzi, więc jeśli na wyjazd chcemy się zdecydować w ostatniej chwili, warto rozważyć właśnie ten kierunek. - Większych problemów nie powinno być w takich miejscowościach, jak Polanica-Zdrój, gdzie dostępność obiektów na ten moment wynosi około 45 proc. Średni koszt zakwaterowania w Polanicy to 130 zł od osoby za dobę.
Czytaj także: Potrzebują turystów jak nigdy. "Nie jesteśmy trędowaci"
Gdzie będą największe tłumy?
- Polacy decydują się na krótkie, bo około dwu-, trzydniowe pobyty, stawiając najczęściej na apartamenty, które stanowią aż 28 proc. wszystkich rezerwacji. Popularnością cieszą się również domki oraz pokoje gościnne, co oznacza, że turyści szukają komfortu w kameralnych warunkach - mówi Karol Wiak. - Tegoroczne dane pokazują, że Polacy doceniają różnorodność oferty noclegowej w kraju, wybierając zarówno górskie kurorty, jak i miejscowości nadmorskie, co potwierdza dynamiczny rozwój rynku turystycznego w Polsce.
TOP 10 miejscowości na Sylwestra według Nocowanie.pl:
- Zakopane: 8,17 proc.
- Karpacz: 7,69 proc.
- Wisła: 4,52 proc.
- Szklarska Poręba: 3,56 proc.
- Kudowa-Zdrój: 3,08 proc.
- Gliczarów Górny: 2,40 proc.
- Kołobrzeg: 2,21 proc.
- Białka Tatrzańska: 2,21 proc.
- Szczawnica: 2,12 proc.
- Kraków: 2,02 proc.