owce

Październik zwany jest miesiącem redyków, czyli uroczystych przejść pasterzy ze stadami owiec z wypasu. To najbardziej magiczny czas w polskich górach. W sobotę, 16 października w Szczawnicy odbędzie się największy i najbardziej widowiskowy redyk w Polsce. - Każdy chce dotknąć taką owcę i zrobić sobie z nią zdjęcie - opowiada nam baca Andrzej Majerski.

Redyk jesienny w Obidzy już za nami, co oznacza zakończenie tegorocznego sezonu pasterskiego w Beskidach. Zdjęcia wielkiego stada owiec robią wrażenie. Jednak ten, kto chciałby zobaczyć na żywo wydarzenie tego typu, już w nadchodzący weekend może wybrać się na redyk do Szczawnicy.

Ben Jackson, australijski rolnik nie mógł ze względu na pandemiczne ograniczenia pożegnać swojej ciotki, która po dwóch latach przegrała walkę z rakiem. Postanowił za to oddać jej hołd w dość nietypowy sposób.

Setki owiec wędrują ulicami, paraliżując ruch samochodowy i wprawiając w zachwyt turystów. W tle słychać góralską muzykę. Jesienny redyk to zdecydowanie najbardziej widowiskowe święto w polskich górach. Wyjątkowo uroczyście obchodzone jest w Szczawnicy.

Góralska muzyka i degustacja przysmaków z mleka owczego towarzyszyły jesiennemu redykowi, który miał miejsce w Szczawnicy. Uroczysty powrót owiec z hal na południu Polski to jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń w tym regionie. Choć zwierzęta spowalniają ruch samochodów, to kierowcy są zachwyceni widokiem.

Kilka lat temu założyli firmę, która specjalizuje się w produkcji kartek pocztowych z…owczych kup. Teraz w ramach kolejnego projektu przygotowali ekologiczną łódkę z tego samego budulca. Lez Paylor i Lawrence Toms, bo o nich mowa, zamierzają przepłynąć nią Kanał La Manche.

W Nowej Zelandii jest 20 razy więcej owiec niż ludzi - wynika z opublikowanych w Wellington statystyk.