Niesamowite zdjęcie z Polski. "Nie spodziewałem się, że uda mi się uchwycić"
Za nami jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w górach - redyk w Szczawnicy, który ściągnął tłumy turystów, ale też fotografów. Jan Ulicki podzielił się niezwykłym ujęciem, na którym zganiane do zagrody owce z lotu ptaka przypominają drzewo. - Wiedziałem, że z góry będzie to fajnie wyglądało, ale nie spodziewałem się, że aż tak - przyznaje fotograf.
Już miesiąc przed redykiem w Szczawnicy nie było żadnych wolnych miejsc noclegowych. Wydarzenie z roku na rok przyciąga coraz więcej turystów, a paraliż na drogach spowodowany jest nie tylko przemarszem owiec, ale także ogromną liczbą aut, które próbują dotrzeć na miejsce.
Uchwycił niezwykły widok
- Na szczawnickim redyku pierwszy raz pojawiłem się w 2021 r. i wydarzenie to zrobiło na mnie na tyle duże wrażenie, że chciałem wracać regularnie, jednakże nie zawsze się da pogodzić terminy. Rok temu, przez korki, zwyczajnie nie udało mi się nawet dotrzeć - przyznaje w rozmowie z WP fotograf Jan Ulicki. - Redyk stał się niesamowicie medialny, przez co jest na nim co raz więcej turystów. W tym roku wyruszyłem nieco wcześniej i finalnie dotarłem do Szczawnicy rowerem - opowiada.
Dzięki temu Ulickiemu udało się zrobić ujęcia zarówno z ziemi, jak i z powietrza. - Wszystko dzieje się niesamowicie dynamicznie, więc trzeba dobrej organizacji pracy, by pogodzić oba działania - przyznaje fotograf.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Idealne miejsce w Polsce na urlop o każdej porze roku
Ujęcia z lotu ptaka co roku obiegają internet - widok setek owiec wypełniających szczelnie górskie drogi jest niezwykły. Jedno z tegorocznych ujęć Ulickiego okazało się prawdziwą perełką. Powstało pod sam koniec przemarszu zwierząt - wprowadzane do zagrody owce z góry przypominają na fotografii białe drzewo w ciemnej ramce.
- Finalne ujęcie zrobiłem już gdy wszystkie owce dotarły na docelowe miejsce i zostały zapędzane do zagrody. Wiedziałem, że z góry będzie to fajnie wyglądało, ale nie spodziewałem się, że uda mi się uchwycić aż tak piękny obrazek - przyznaje Ulicki.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Internauci szybko docenili niezwykłe ujęcie. "Super kadr", "Pięknie wypatrzyłeś!", "Obłędne!", "Wyjątkowe" - czytamy w komentarzach.
Redyk w polskich górach
Redyk odbywa się dwa razy w roku - wiosną owce prowadzone są na górskie hale, gdzie są wypasane przez ciepłe miesiące, a jesienią wracają do gospodarstw, żeby tam spędzić zimę.
Teoretycznie wypas zaczyna się w dzień św. Wojciecha, czyli 23 kwietnia, a kończy 29 września, w dzień św. Michała Archanioła.
W praktyce daty te są płynne, szczególnie jesienią. Mniejsze i większe redyki odbywają się przez cały wrzesień i październik. Wiele zależy od pogody. W ostatnich latach większość tego typu wydarzeń przypada na październik.
Większe imprezy, takie jak właśnie najpopularniejszych wśród turystów redyk w Szczawnicy, są z góry zaplanowane od wielu miesięcy.
- Piękne okoliczności przyrody i niezwykła lokalizacja w górach to gwarancja niezapomnianych wrażeń. Szczawnica to nie tylko idealne miejsce na udział w redyku, ale także doskonała baza wypadowa do pieszych wędrówek po Pieninach, więc udział w niezwykłym wydarzeniu można połączyć z wędrówkami po górach mówi Karol Wiak z Nocowanie.pl.
Tegoroczny był wyjątkowy - wydarzenie pierwszy raz trwało aż dwa dni. Niezwykła uroczystość promująca kulturę i zwyczaje góralskie oraz tradycje pasterskie odbyła się od 11 do 12 października br.