Mówi się, że dla takich chwil warto żyć. Turyści, którzy wybrali się na safari w Rwandzie, z całą pewnością nie zapomną momentu, w którym przeżyli bliskie spotkanie z gorylem srebrnogrzbietym. Widok zapiera dech w piersiach. "A co, gdyby ktoś go przypadkiem dotknął?" - dopytują internauci.