Tajne legowisko niebezpiecznych drapieżników. Naukowcy w końcu je odkryli
Naukowców przez lata intrygowała tajemnica pustej przestrzeni oceanu, która przyciągała żarłacze białe. Zwierzęta potrafiły przepłynąć do niej nawet tysiąc km. W końcu udało się odkryć, co było powodem dla którego przemierzały ocean.
Misja badawcza złożona z naukowców z pięciu instytucji odwiedziła miejsce, które z nieznanych powodów upodobały sobie żarłacze białe. Nazwano je "White Shark Cafe”, czyli "Kawiarnią żarłaczy białych”. Jest to obszar wodny o promieniu 250 km, oddalony o około 2 tys. km od Hawajów. * Według badaczy jest to tajne legowisko wielkich białych rekinów. Badania były prowadzone przez półtora roku i umożliwiły odpowiedź na nurtujące naukowców pytanie: *co przyciąga żarłacze białe do wielkiej, głębokiej pustki w oceanie? Przyczyny wieloletnich wędrówek intrygowały już od lat i nie tylko ze względu na ogromną odległość, ale także na brak pożywienia w tamtym rejonie.
Okazało się, że tajne miejsce rekinów obfituje w sporą ilość kałamarnic i małych ryb, które wędrują w górę i w dół w niezrozumiałej jeszcze przez naukę części oceanu. Ich obecność jest tak kusząca, że rekiny bez wahania masowo przemierzają co roku ocean, by się nimi zajadać. Zaskakującym odkryciem okazało się również to, że rekiny w drodze do tajnego źródła wykonują okresowe, głębokie nawet na 900 m nurkowania. Duże ryby zazwyczaj nie są w stanie utrzymać ciepła, potrzebnego do strawienia pokarmu tak głęboko i przy tak wysokim ciśnieniu.
Źródło: bluelife.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl