Tak się plażowało w Warszawie prawie 100 lat temu. "Niezwykle popularna rozrywka"

W 20-leciu międzywojennym warszawiacy, zupełnie jak współcześnie, często korzystali z kąpielisk nad Wisłą. Ogromną popularnością cieszyła się nadwiślańska plaża Poniatówka, poza tym odwiedzano plaże na Saskiej Kępie i Bielanach.

Warszawska plaża "Poniatówka" w lipcu 1927 rokuWarszawska plaża Poniatówka w lipcu 1927 roku
Źródło zdjęć: © NAC
oprac.  IKO

Kiedy nadchodziły upały, elita przedwojennej Warszawy wyjeżdżała na długie wakacje na letniska, klasa średnia spędzała czas pod miastem, a większość udawała się na miejskie, wiślane plaże.

Wakacje w 20-leciu międzywojennym

W 20-leciu międzywojennym, warszawiacy, zupełnie jak współcześnie, wypoczywali tak, jak ich było na to stać. Najbogatsi wybierali popularne wówczas kurorty, jak Druskienniki lub Truskawiec i spędzali tam nieraz dwa miesiące. Z kolei średniozamożna inteligencja wybierała bliższe miejsca.

Plażowicze w Warszawie w czerwcu 1925 roku
Plażowicze w Warszawie w czerwcu 1925 roku © NAC

- W 20-leciu międzywojennym Warszawa była duszna, przeludniona, pracownicy umysłowi, przemysłu i handlu mieli długie urlopy, więc wyjazdy były popularne. Najczęściej udawali się do podwarszawskich miejscowości letniskowych usytuowanych wokół Otwocka, Falenicy, Świdra, Wołomina czy Małkini - mówi Zofia Rojek, kuratorka z Muzeum Warszawy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Wyjątkowy region Chorwacji. "Tam nie może brakować atrakcji"

W dużo gorszej sytuacji byli najbiedniejsi warszawiacy, czyli zdecydowana większość. Służący, pracownicy fabryk, robotnicy nigdy nie mieli urlopu.

- Te osoby spędzały czas najczęściej na plażowaniu nad Wisłą i była to niezwykle popularna rozrywka. Nawet ówczesne czasopisma doradzały, że na upały dobra jest kąpiel w Wiśle przed pracą - wytłumaczyła kuratorka.

Zabawy na plaży "Poniatówka" w Warszawie w lipcu 1927 roku
Zabawy na plaży Poniatówka w Warszawie w lipcu 1927 roku © NAC

Równie popularna, jak teraz, była nadwiślańska plaża Poniatówka. Poza tym odwiedzano plaże na Saskiej Kępie oraz Bielanach.

- Były tam wydzielone miejsca do pływania, plaże wyposażono w drewniane przebieralnie, a czas spędzano podobnie jak dzisiaj: czytano, opalano się, rozmawiano z przyjaciółmi - opowiada Zofia Rojek. - Bardzo ważne były zajęcia sportowe, organizowano zawody wioślarskie, zapaśnicze i inne. Przyciągały one ogromną liczbę uczestników, bo wtedy tężyzna fizyczna i zamiłowanie do sportu stały się jednym z filarów zdrowego trybu życia - podkreśla kuratorka.

Stroje plażowiczów zasłaniały więcej niż teraz. - Nawet mężczyźni pływali w zabudowanych strojach, a śmiałkowie korzystający z samych kąpielówek spotykali się często z krytyką - mówi Zofia Rojek.

Rozmowy na plaży, w tle zabudowa Solca. Lata 30.
Rozmowy na plaży, w tle zabudowa Solca. Lata 30. © NAC

Kuratorka zauważa, że do dziś niewiele się zmieniło, jeśli chodzi o popualrność nadwiślańskich plaż. - Tradycja plażowania moim zdaniem nigdy się nie skończyła. Może było ono mniej popularne w latach 80. czy 90., ale współcześnie wystarczy pójść nad Wisłę, żeby zobaczyć, że jest tam mnóstwo osób - kończy Zofia Rojek.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Wielkie święto na wakacyjnej wyspie. Niemal pełne obłożenie w hotelach
Wielkie święto na wakacyjnej wyspie. Niemal pełne obłożenie w hotelach
Wypłynęli mimo ostrzeżeń. Łódź nie miała szans we wzburzonym oceanie
Wypłynęli mimo ostrzeżeń. Łódź nie miała szans we wzburzonym oceanie
Już za tydzień się zacznie. W tym roku polskie miasto szczególnie warto odwiedzić
Już za tydzień się zacznie. W tym roku polskie miasto szczególnie warto odwiedzić
Samoloty pełne Polaków. Kto wybrał ten termin, już wygrał
Samoloty pełne Polaków. Kto wybrał ten termin, już wygrał
Wystawił dzieło bez wiedzy pracowników. "To nie jest sztuka"
Wystawił dzieło bez wiedzy pracowników. "To nie jest sztuka"
Hit tegorocznej zimy. Zainteresowanie Polaków gwałtownie wzrosło
Hit tegorocznej zimy. Zainteresowanie Polaków gwałtownie wzrosło
W samolocie podali jej dziecku batonik. Żąda gigantycznego odszkodowania
W samolocie podali jej dziecku batonik. Żąda gigantycznego odszkodowania
Miasteczko 50 mostków. "Wenecja Karkonoszy" wygląda jak z bajki
Miasteczko 50 mostków. "Wenecja Karkonoszy" wygląda jak z bajki
Synagoga w Poznaniu na sprzedaż. Jest jeden warunek
Synagoga w Poznaniu na sprzedaż. Jest jeden warunek
Zamknięte szkoły, odwołane loty i zakaz kąpieli w oceanie. Chaos w europejskim kraju
Zamknięte szkoły, odwołane loty i zakaz kąpieli w oceanie. Chaos w europejskim kraju
Depcze po piętach Egiptowi. Ponad 30 st. C, a wycieczki za 2 tys. zł
Depcze po piętach Egiptowi. Ponad 30 st. C, a wycieczki za 2 tys. zł
Jedno z najstarszych miast w Polsce. Trudno o cenniejsze zabytki
Jedno z najstarszych miast w Polsce. Trudno o cenniejsze zabytki