Tragedia na greckiej wyspie. Turysta utopił się w trakcie imprezy

Zakynthos to jedna z najpopularniejszych greckich wysp. Chętnie wypoczywają na niej turyści z całego świata. 25 czerwca wieczorem doszło tam do tragedii.

20-letni mężczyzna z Wielkiej Brytanii lub Irlandii imprezował w klubie w miejscowości Laganas na południu wyspy. W trakcie kąpieli w klubowym basenie stracił przytomność. Jak wynika z relacji świadków, pracownik baru nagle zauważył, że ktoś unosi się na wodzie skierowany twarzą w dół i się nie rusza. Natychmiast wezwał ratownika. Gdy ten wyciągnął imprezowicza z wody, to rozpoczął resuscytację. 

Do nieprzytomnego turysty wezwano także karetkę pogotowia, która zabrała go do szpitala. Niestety nie udało się go uratować. W celu przeprowadzenia sekcji zwłok, ciało mężczyzny zostanie przetransportowane do greckiego miasta Patras, gdzie znajduje się prosektorium.

Czytaj też: Tragedia pod Lizboną. Dyplomata spadł z klifu

Właściciel baru zapewnił lokalne media, że zachowano wszystkie środki bezpieczeństwa. - Wszyscy jesteśmy zdruzgotani i w szoku. Wykonuję tę pracę od 40 lat i coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy - powiedział.

Na początku czerwca na tej samej wyspie zginął inny turysta. Do końca nie wiadomo, co się stało. Na plaży Alykanas 64-latek z Wielkiej Brytanii został wyciągnięty nieprzytomny z wody. Świadkowie wezwali policję i straż przybrzeżną. Mężczyznę przewieziono do szpitala, ale na ratunek było już za późno.

Źródło: Daily Mail

Czytaj też: Śmierć Polaka na Malediwach. Zdradzono makabryczne szczegóły