Turyści będą wściekli. Rząd Egiptu wprowadza kontrowersyjne ograniczenia
Do dziesięciu "egipskich plag" zapisanych w biblijnej Księdze Wyjścia powinno się dodać jeszcze jedną. To brak prądu. Sytuacja w Egipcie z dostawą energii elektrycznej jest na tyle dramatyczna, że rząd tego kraju zdecydował się na podjęcie bardzo kontrowersyjnych decyzji.
Czasowe ograniczenia w dostawie energii elektrycznej trwają w Egipcie od dziewięciu miesięcy. Od tamtego czasu prądu w gniazdkach w całym kraju brakuje raz przez cztery godziny, innym razem przez trzy godziny na dobę. Codziennie.
Sporządzone zostały nawet specjalne, lokalne harmonogramy "redukcji dostaw", które publikowano z wyprzedzeniem, by mieszkańcy Egiptu mogli się przygotować na "życie bez klimatyzacji, światła i rozmrażającej się samoczynnie lodówki pełnej jedzenia".
Kontrowersyjna decyzja rządu
Do tej pory braków w dostawach prądu nie odczuwali bezpośrednio turyści, bowiem z "redukcji" wyłączone były hotele i resorty turystyczne. Niestety od najbliższego poniedziałku także goście odwiedzający ten kraj przekonają się, co znaczy lakoniczne stwierdzenie "racjonalizacja konsumpcji".
By rozdzielać prąd tak, by starczyło go dla wszystkich, ale po trochu, rząd Egiptu podjął bardzo ważne, ale kontrowersyjne decyzje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Fenomen czeskiego kina. "Ciągle przeżywałam małe szoki"
Od pierwszego lipca, zarządzeniem Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, wszystkie sklepy w Egipcie mają być zamykane o godzinie 22. Nakaz dotyczy wszystkich małych sklepów i sklepików, przede wszystkich spożywczych, warzywniczych, z odzieżą, obuwiem, salonów firm telekomunikacyjnych, a także pamiątkarskich.
- Godzinę dłużej, czyli do godz. 23 małe sklepy będą mogły być otwarte tylko w święta oraz czwartki i piątki - powiedział zastępca ministra rozwoju lokalnego Egiptu Khaled Qassem.
Z nakazu zwolnione będą supermarkety, centra handlowe i apteki. Te punkty otwarte będą do godz. 1 w nocy.
Mało tego, w celu zmniejszenia zużycia energii elektrycznej, wszystkie miejskie bary, kawiarnie, restauracje i dyskoteki w całym Egipcie od 1 lipca muszą być zamykane najpóźniej o godz. 1 w nocy.
Ponadto ministerstwo, realizując "plan racjonalizacji zużycia prądu", zapowiada wyłączanie światła w budynkach rządowych, na słupach oświetleniowych przy ulicach i placach oraz wyłączanie ulicznych reklam oraz neonów sklepowych.
- Ponawiam przeprosiny mojego rządu. Jesteśmy w pełni świadomi skali cierpień egipskich rodzin z powodu przerw w dostawie prądu - powiedział we wtorkowym orędziu do narodu premier Mustafa Madbuli.
Pomysły na złagodzenie kryzysu energetycznego
Premier zapowiedział szereg działań mających na celu złagodzenie kryzysu energetycznego. Rząd przeznaczył już 1,18 mld dolarów na import większej ilości gazu ziemnego i mazutu, których brakuje w elektrowniach do produkcji prądu.
Madbuli zwiększone zużycie energii elektrycznej tłumaczy falą upałów przelewających się od ponad miesiąca przez Egipt, która w sposób bezprecedensowy obciąża całą sieć energetyczną i powoduje braki w dostarczaniu prądu do mieszkań, sklepów, warsztatów i restauracji.
Faktycznie, od połowy maja w Egipcie temperatura oscyluje w okolicach 40 st. Celsjusza - stąd większe zapotrzebowanie na ponadnormatywne działanie klimatyzatorów, wentylatorów, lodówek, chłodni, czy pomp wodnych.
Premier zapewnił opinię publiczną, że przerwy w dostawie prądu zakończą się w trzecim tygodniu lipca.
Czytaj także: Nowe odkrycie w Egipcie. Odnaleziono mumie