Najtańsze all inclusive na wakacje 2024. Wcale nie Bułgaria czy Turcja
Koniec roku szkolnego przypada w tym roku 21 czerwca, więc od najbliższego weekendu rozpoczyna się wysoki sezon w biurach podróży. Kto jeszcze nie wykupił wyjazdu w tym terminie, powinien się pospieszyć. Postanowiliśmy sprawdzić, gdzie w tym roku jest najtaniej. Odpowiedź jest zaskakująca, bo jest to inny kraj niż zwykle.
Od lat najtańszym kierunkiem na lato była Bułgaria, która kusiła cenami wczasów all inclusive. Z tego powodu przylgnęła do niej nazwa "najtańsza riwiera Europy". W tym roku sytuacja wygląda inaczej.
Egipt - najtańszy kierunek na lato 2024
Gdy spojrzymy na wyjazdy w najniższych cenach, jeden kraj nie ma sobie równych. 1500 zł za osobę wystarczy, żeby spędzić tydzień all inclusive w Egipcie. Tymczasem na Bułgarię trzeba w tym roku przeznaczyć min. 2 tys. zł.
- Egipt znajduje się w pierwszej trójce najpopularniejszych krajów wybieranych na letni urlop przed klientów biur podróży - mówi Marzena German z Wakacje.pl. - Kraj ten kochamy z kilku powodów. Po pierwsze przyciągają nas atrakcyjne oferty, rozumiane jako dobry stosunek ceny do jakości, po drugie chętnie wypoczywamy w tamtejszych resortach – coraz częściej da się zauważyć nową potrzebę klientów polegającą na tym, by spędzić urlop w hotelu z bogatą infrastrukturą - wyjaśnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tę potrzebę egipskie obiekty świetnie spełniają – oferują aquaparki albo kilka basenów, animacje w ciągu dnia i wieczorem, a te rodzinne, także minikluby dla dzieci i place zabaw.
Czytaj także: Ogromny problem w Egipcie. Zaczęło się kombinowanie
- Po trzecie, do Egiptu podróżuje się łatwo – oferta jest szeroka, można tam polecieć z wielu lotnisk lokalnych, co skraca czas podróży i sprawia, że kierunek jest bardziej dostępny dla mieszkańców praktycznie wszystkich regionów Polski. Po czwarte, Egipt daje gwarancję pogody, a po piąte, pozwala spędzić czas rozmaicie - wylicza Marzena German.
Egipt - nie tylko plażowanie
Ekspertka zauważa, że wypoczynek na leżaku nie wyklucza aktywności – chociażby snurkowania z maską. Odważniejsi mogą spróbować swoich sił w "prawdziwym" nurkowaniu z butlą - Morze Czerwone pod tym względem jest na takie doświadczenia idealne ze swoją imponującą rafą koralową.
- Do kraju faraonów jeździmy też na wind- i kitesurfing, poza tym chętnie zwiedzamy. Nawet jeśli nie wybieramy się na odkrywanie tajemnic starożytności na południu kraju, to chętnie eksplorujemy okolice. W miastach takich jak Hurghada również jest sporo do odkrycia - kończy Marzena German.
