Turyści wpadli w panikę. Dostali wiadomość o rozpoczęciu wojny

Turyści przebywający w Seulu najedli się strachu, kiedy na ich telefonach pojawił się alert o rozpoczęciu wojny i konieczności natychmiastowej ewakuacji. Ta wiadomość postawiła całe miasto na równe nogi, po czym okazało się, że... doszło do pomyłki.

Na ulicach Seulu nie brakuje turystów
Na ulicach Seulu nie brakuje turystów
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. NGU

01.06.2023 | aktual.: 01.06.2023 16:04

Do zdarzenia doszło w środę 31 maja br., po tym jak Korea Północna wystrzeliła rakietę z satelitą szpiegowskim, która spadła do morza u zachodniego wybrzeża Półwyspu Koreańskiego. Wówczas system ostrzegawczy J-Alert wezwał osoby będące w Seulu do ewakuacji.

Chwile grozy wśród turystów

Około godziny 6.30 czasu lokalnego wszyscy przebywający w mieście dostali niepokojące wiadomości o rozpoczęciu wojny. W tekście alarmującego komunikatu napisano - "Obywatele, proszę przygotować się do ewakuacji. Pozwólcie dzieciom i osobom starszym ewakuować się w pierwszej kolejności". W stolicy Korei Południowej uruchomione zostały także alarmy dźwiękowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zarówno mieszkańcy, jak i turyści wpadli w niemałą panikę, choć ta druga grupa była bardziej przerażona. Związane było to także z faktem, że wiadomości zostały wysłane do wszystkich w języku koreańskim, co utrudniało urlopowiczom poprawne zrozumienie treści. Jedynie nagłówki - "alarm" i "czas wojny" - zapisane były w języku angielskim. "Na początku nie mogliśmy nic zrozumieć" - mówi jeden z turystów, cytowany przez NK News.

Wszystko przez pomyłkę

Po niespełna półgodzinnym chaosie sytuacja została opanowana, bowiem okazało się, że komunikat o nastaniu wojny, został wysłany pomyłkowo. Temat przypadkowo wysłanych komunikatów szybko zawładnął mediami niemalże całego świata. Mówi się o nich szczególnie w kontekście konieczności przemyślenia przez Koreańczyków funkcjonowania ich systemu wysyłania tego typu wiadomości, aby po raz kolejny nie wywoływać niepotrzebnej paniki wśród mieszkańców i turystów.

W mediach społecznościowych szybko pojawiły się screeny, prezentujące tekst nadesłanego komunikatu, a także nagrania, w których słychać alarmy bombowe.

Źródło: The Telegraph/Twitter/NK News

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)