Turystyczne boom. Podróżni uciekają przed upałami i wybierają jeden region
Trwa kolejny tydzień, kiedy mordercze upały nie dają wytchnienia turystom, spędzającym urlop we Włoszech. Podróżni szukają więc miejsc, w których będą mogli się schronić przed gorącem. Z tego powodu jeden rejon przeżywa prawdziwe turystyczne oblężenie.
09.08.2024 14:54
Dokuczliwe upały we Włoszech nie ustępują, wciąż jest tam gorąco, jak w piekle. Włoskie Ministerstwo Zdrowia stale informuje o nowych alertach. Najwyższy, czerwony stopień alarmu pogodowego obowiązuje w piątek 9 sierpnia br. w siedmiu miastach, w tym w Rzymie, Palermo i Perugii. Dzień później, w sobotę, miast tych będzie dziewięć, a do tej listy dołączy m.in. Florencja. Z kolei w niedzielę czerwony alert zostanie wprowadzony w aż 14 miastach, w tym także w Bolzano, Brescii, Genui, Neapolu i Weronie.
Apeniny turystycznym hitem
Coraz więcej turystów w Toskanii szuka schronienia przed gorącem i wybiera się w jeden region.
Jak wynika z najnowszego raportu Izby Handlu i Usług, do górskich miasteczek i osad w Apeninach przyjeżdżają w tym roku nie tylko stali goście, ale także rosnąca liczba tych, którzy uciekają przed sierpniowymi temperaturami, sięgającymi niemal w całym kraju 40 st. C. Warto zaznaczyć, że w połowie miesiąca mają one być jeszcze wyższe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uciekają w góry
Najwięcej "uciekinierów" wybiera miejscowości takie jak Abetone i Cutigliano w górach w rejonie miasta Pistoia. Właściciele tamtejszych hoteli mówią, że ich klienci, rezerwując miejsca noclegowe, tłumaczą, że szukają ochłody.
Zwraca się przy tej okazji uwagę na paradoks wynikający ze zmian klimatycznych; zimą często w tych stronach brakuje śniegu i niekiedy właśnie z tego powodu branża turystyczna boryka się z trudnościami
Na turystów, którzy wybiorą się w Apeniny, czekają nie tylko niższe temperatury niż we włoskich miastach, ale także bajeczny górski krajobraz oraz szlaki idealne na aktywny wypoczynek w postaci trekkingu.
Źródło: PAP