Tydzień po tragedii w Laosie. Są nowe wieści
Sześciu turystów z Australii, Danii, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii zmarło w Laosie z powodu zatrucia metanolem. W reakcji na te tragiczne wydarzenia władze kraju zakazały sprzedaży i spożycia wódki i whisky jednej marki.
O tragicznych wydarzeniach, jakie miały miejsce w Laosie, informowaliśmy tydzień temu. Do zatrucia alkoholem doszło w turystycznej miejscowości Vang Vieng, szczególnie popularnej wśród backpackerów - młodych podróżników poszukujących egzotycznych i niedrogich miejsc.
Dramat w turystycznym kraju
W wyniku zatrucia alkoholem zmarło sześciu turystów - dwóch obywateli Dani, Amerykanin, 19-letnia Australijka Biancy Jones i jej przyjaciółka Holly Bowles oraz 28-letnia Brytyjka Simone White.
Jak informuje "The Guardian" w reakcji na te tragiczne wydarzenia władze kraju zakazały sprzedaży i spożywania wódki i whisky marki Tiger, podejrzewając, że produkty te mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia. Policja zatrzymała także menedżera hostelu, który serwował gościom wódkę marki Tiger, oraz kilku pracowników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mało znana perełka włoskiego miasta. Zachwyca i przeraża jednocześnie
Rząd Laosu zapewnił, że odpowiedzialni za tragedię zostaną postawieni przed wymiarem sprawiedliwości i przekazał kondolencje rodzinom ofiar. Szczegóły dochodzenia policyjnego nie zostały jednak ujawnione dla dobra sprawy.
Reakcje świata
Rządy innych krajów zareagowały na wydarzenia w Laosie. Australia wydała ostrzeżenie dla turystów o "potencjalnym zagrożeniu związanym szczególnie z koktajlami zawierającymi produkty spirytusowe". Władze Wielkiej Brytanii zaleciły podróżnym kupowanie alkoholu wyłącznie w licencjonowanych punktach sprzedaży i zachowanie ostrożności, gdy są częstowani drinkami.
Do turystów zaapelowała także polska ambasada. "Metanol był używany do produkcji podróbek znanych marek alkoholi lub nielegalnych lokalnych alkoholi, takich jak wódka" - napisano w komunikacie. "Pamiętaj! Nigdy nie zostawiaj jedzenia ani napojów bez opieki. Zachowaj ostrożność, przyjmując napoje od nieznajomych w barach, klubach, restauracjach i na imprezach.
Jak donosi brytyjska gazeta, mimo ostatnich wydarzeń bary w otoczonym wzgórzami Vang Vieng były w ostatnich dniach pełne klientów. Większość z nich unikała jednak napojów spirytusowych, wybierając butelkowane piwo lub tradycyjny koreański destylowany napój alkoholowy.