Trwa ładowanie...

Udawał bogatego turystę. Naciągnął hotel na dziesiątki tysięcy euro

Pracownik sezonowy, który na francuskiej riwierze miał zajmować się układaniem leżaków, zafundował sobie "darmowe” wakacje w jednym z najdroższych hoteli. Przez trzy tygodnie udawał bogatego wczasowicza i pławił się w luksusach hotelu Martinez.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Udawał bogatego turystę. Naciągnął hotel na dziesiątki tysięcy euroŹródło: Shutterstock.com
d4a08vr
d4a08vr

Mężczyzna większość czasu spędzał na plaży. Wypoczywał w słońcu i cieszył się pogodą. Nie odmawiał sobie hotelowych atrakcji, takich jak manicure, masaże oraz wykwintnych posiłków w hotelowej restauracji. Pokój też miał nienajgorszy, bo przez niemal trzy tygodnie zamieszkiwał w ekskluzywnym apartamencie. Kłamstwem byłoby jednak stwierdzenie, że mężczyzna wymigiwał się do pracy, bo każdego ranka stawiał się na plaży, w miejscu, gdzie rozstawiał leżaki. Sumiennie wykonywał swoją pracę i pilnował porządku. Do hotelu wracał dopiero wieczorami, gdzie oddawał się przyjemnościom.

Sprawa zaczęła się komplikować w momencie, gdy obsługa hotelu poprosiła tajemniczego wczasowicza o uregulowanie opłaty za pobyt. Jak podaje RMF 24 mężczyzna odmówił zapłaty, a na miejsce wezwano policję. Mężczyzna tłumaczył się tym, że był zmęczony pracą na plaży w upalne dni i potrzebował solidnego wypoczynku. Obsługa hotelu szacuje, że zmęczony pracą plażowicz naciągnął hotel w sumie na kilkadziesiąt tysięcy euro. Ciekawe, czy wypłata za pilnowanie leżaków pokryje koszty odpoczynku.

Źródło: RMF 24

d4a08vr

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Plaże Trójmiasta

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d4a08vr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4a08vr

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj